W artykule „Pogoda jak wandale? Pękający przystanek w Andrychowie” informowaliśmy o wiatach przystankowych zniszczonych przez warunki pogodowe. Teraz sprawdziliśmy stan innych na terenie gminy.
„Początkowo podejrzenia spadły na tzw. „osoby trzecie”, jednak po analizie nagrań z kamery obrotowej, zamontowanej nieopodal wiaty przystankowej zdaje się, że szyba uszkodzona została przez złe jej zamontowanie lub szybko zmieniające się warunki atmosferyczne (wiatr, nasłonecznienie, niską temperaturę)” – pisaliśmy wówczas. Była to wyjątkowa sytuacja, która z aktem wandalizmu nie miała wiele wspólnego.
Natomiast we wtorek (29 marca) postanowiliśmy sprawdzić, jak ogólnie prezentują się wiaty przystankowe w gminie. Sytuacja nie wygląda dobrze. Większość jest po prostu zniszczona. Porysowane lub wybite szyby, wszędzie widoczne są różnego rodzaju napisy, czasami wulgarne, a czasami... polityczne. Przystanki przypominają wyglądem te z PRL, a najgorsze, że przy większości z nich walają się sterty śmieci.
Brak komentarzy