Wydarzenia za wschodnią granicą Polski sprawiły, że wiele osób przestało kupować produkty z Rosji, a sieci handlowe wycofały je ze swojej oferty. Ale niechęć do wszystkiego, co rosyjskie przybiera czasem absurdalne formy. Na cenzurowanym znalazły się na przykład pierogi ruskie, które bynajmniej nie pochodzą z Rosji. Ba, nie są w tym kraju w ogóle znane.
Ich nazwa wywodzi się od Rusi Czerwonej, historycznej krainy w południowo-zachodniej części Ukrainy oraz w południowo-wschodniej Polsce. I to właśnie w tych dwu krajach są one przyrządzane i lubiane. Niemniej nazwa, pod którą dotąd znane były w Polsce, bardzo źle się obecnie kojarzy. W związku z tym pierogi ruskie znikły z menu wielu restauracji w naszym regionie. Ale to bynajmniej nie znaczy, że już nigdzie ich nie zjemy. Nadal można je kupić, aczkolwiek inaczej się teraz nazywają. Restauratorzy sprzedają je obecnie często jako pierogi ukraińskie. A niektórzy określają je po prostu: „z serem i ziemniakami”. Jeśli zatem mamy ochotę na pierogi ruskie, a w menu ich nie ma, baczniej przyjrzymy się nazwom tych, które figurują w ofercie. Albo zapytajmy kogoś z obsługi, pod jaką nazwą obecnie się ukrywają...
Foto: Pixabay
Jeremiasz, 29.03.2022 11:50
Tubylcy nie dość że naiwni to jeszcze nieuki.