reklama
reklama

Czego się dorobili posłowie z regionu?

Polityka, Wiadomości, 31.05.2023 20:25, eł

Sprawdziliśmy ich oświadczenia majątkowe.

Czego się dorobili posłowie z regionu?

Stan posiadania parlamentarzystów nie jest ich prywatną sprawą. Co roku muszą oni składać oświadczenia majątkowe, które – po weryfikacji – są publikowane w Internecie i dostępne dla każdego, kto chce do nich zajrzeć. Sprawdziliśmy, czego dorobili się posłowie z naszego regionu – ile zarobili w ubiegłym roku, ile pieniędzy zaoszczędzili, jakie mają nieruchomości i samochody.

Posłanka Ewa Filipiak (PiS) z Wadowic, która skończyła w tym roku 66 lat, w ciągu 12 miesięcy podwoiła swoje oszczędności na rachunkach bankowych. W oświadczeniu za rok 2021 podawała, że wynoszą one 120 tys. zł plus 100 euro. Teraz posłanka ma już 250 tys. zł. Nie zmienił się jej stan posiadania, jeśli chodzi o nieruchomości. Ewa Filipiak jest właścicielką połowy domu o powierzchni 150 m², wartego (jak podaje posłanka) 550 tys. zł, ma też mniejsze udziały w kilku innych nieruchomościach – budynku mieszkalnym i gospodarczym, kioskach handlowych i działkach. Dochody, które osiągnęła w ubiegłym roku to 166,3 tys. zł uposażenia poselskiego, prawie 45,7 tys. zł diety parlamentarnej oraz przeszło 95,9 tys. zł emerytury. Posłanka uzyskała także ponad 19,6 tys. zł z tytułu najmu i dzierżawy. Nie zmieniła samochodów. Nadal ma toyotę auris z 2007 roku i nissana qashqai z 2017 roku.

35-letni Filip Kaczyński, który również mieszka w Wadowicach i reprezentuje w Sejmie PiS, także powiększył swój majątek. Zgromadził 162,5 tys. zł, 75 euro i 30 dolarów (rok wcześniej miał ponad 85,7 tys. zł, 50 dolarów i... 1 euro). Parlamentarzysta posiada też pół mieszkania spółdzielczego własnościowego o powierzchni 48 m², wartego około 280 tys. zł (taką samą wartość podawał przed rokiem) oraz samochód seat exeo z 2009 roku. Jego ubiegłoroczne uposażenie poselskie wyniosło ponad 193,2 tys. zł, a dieta parlamentarna to prawie 45,7 tys. zł. Filip Kaczyński nie uzyskał w minionym roku innych dochodów.

Kolejny poseł PiS z naszego terenu to 59-letni andrychowianin Marek Polak. Jemu dla odmiany ubyło oszczędności, za to przybyło nieruchomości. Jego środki pieniężne to 394,7 tys. zł, 1854 dolary, 2764 euro (rok wcześniej miał 456,6 tys. zł, 1854 dolary i 2830 euro), oprócz tego ma obligacje Skarbu Państwa na kwotę 202,6 tys. zł. Wszystko to stanowi współwłasność małżeńską. On i jego żona mają również dom o powierzchni 217,79 m², wart (wedle szacunku posła) 410 tys. zł oraz kilka działek o łącznej wartości 355,4 tys. zł (przed rokiem mieli grunty warte 141,5 tys. zł). Dwie parcele są zabudowane garażami. Małżonkowie kupili też w ubiegłym roku nagrobek, który razem z miejscem na cmentarzu kosztował ich 23,5 tys. zł. Oprócz tego posiadają dwa samochody – opla corsę z 2007 roku i dacię logan z 2016 roku. Poseł dostał w ubiegłym roku ponad 185,5 tys. zł uposażenia poselskiego i prawie 45,7 tys. zł diety parlamentarnej.

58-letnia posłanka Dorota Niedziela z Kęt (Koalicja Obywatelska) ma 57,5 tys. zł oszczędności (rok wcześniej miała 125 tys. zł). Posiada dom o powierzchni 171 m² i wartości 350 tys. zł oraz działkę (prawie 17 arów), na której znajduje się budynek gospodarczy, wartą 250 tys. zł. Posłanka tak samo wyceniła te nieruchomości przed rokiem. Jej uposażenie poselskie wyniosło w ubiegłym roku 174 tys. zł, a dieta parlamentarna prawie 45,7 tys. zł. Dorota Niedziela ma samochód hyundai tuscon z 2016 roku.

56-letni Marek Sowa (KO), który pochodzi z miejscowości Bobrek w gminie Chełmek, ma najmniejsze oszczędności spośród posłów z naszego regionu. Wynoszą one zaledwie 31 tys. zł oraz 650 euro i stanowią współwłasność małżeńską. Dom posła i jego żony ma 192 m² i wart jest (jak podaje poseł) 810 tys. zł. Działkę, na której stoi ten budynek wraz z garażem i instalacją fotowoltaiczną Marek Sowa wycenił na 250 tys. zł. Poseł ma też budynek mieszkalny po rodzicach, o powierzchni 276 m², którego wartość razem z działką i garażem wynosi 410 tys. zł. W ubiegłym roku Marek Sowa uzyskał ponad 185,5 tys. zł uposażenia poselskiego i prawie 45,7 tys. zł diety parlamentarnej. Poseł ma samochód opel insignia GS z 2019 roku, a jego żona jeździ toyotą yaris z 2013 roku. Jako jedyny poseł z naszego terenu Marek Sowa ma zobowiązania pieniężne - kredyt hipoteczny i pożyczkę rodzinną Do spłacenia pozostało mu jeszcze prawie 92,6 tys. zł.

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Burakz wiejskiej , 31.05.2023 22:37

kaczyński rok temu 50 dol i 1 euro no aż mi się ulało ze śmiechu