reklama
reklama

Burmistrz z wotum zaufania i absolutorium. Dyskusji prawie nie było

Polityka, Wiadomości, 26.05.2023 14:00, eł

Wypowiadał się w zasadzie tylko jeden radny.

Burmistrz z wotum zaufania i absolutorium. Dyskusji prawie nie było

Burmistrz Kęt Krzysztof Klęczar z zadowoleniem może rozpocząć nadchodzący weekend. W piątek, 26 maja radni udzielili mu wotum zaufania i absolutorium z tytułu wykonania budżetu w minionym roku. Wszystko poszło bardzo gładko. Podjęcia uchwał w tej sprawie nie poprzedziła specjalnie ożywiona dyskusja.

Wywołał ją w zasadzie głównie raport o stanie gminy za rok 2022, przedstawiany zawsze przed udzieleniem wotum zaufania. Najpierw głos zabrał opozycyjny radny Lesław Kuźma, który dopytywał się o sprawy związane z kanalizowaniem gminy, inwestycje drogowe i sprawę braku odwodnienia na cmentarzu w Bulowicach. Burmistrz Krzysztof Klęczar stwierdził, że żadne z jego pytań nie dotyczy raportu, a zatem nie odpowie na nie w tym punkcie obrad. Radna Mirosława Nycz odezwała się tylko po to, by wygłosić peany pochwalne. Dziękowała burmistrzowi za „rzeczowy i konkretny raport”.

Ponieważ żaden inny samorządowiec nie miał nic do powiedzenia, przewodniczący Rady Miejskiej Marek Nycz oddał głos jedynemu obecnemu na sali mieszkańcowi, Janowi Ogiegle, stałemu bywalcowi obrad kęckich radnych. Stwierdził on, że nie może zgodzić się z radną w kwestii raportu. - Sprawy budżetowe są w nim słabo uwidocznione, ponieważ dług gminy rośnie, a inwestycje mamy bardzo marne i po prostu nie było ich za bardzo widać. Szczególnie inwestycje drogowe. Obwodnicę budujemy już chyba dziewiąty rok – powiedział. Skarżył się na zimowe utrzymanie gminnych dróg, dopytywał się, jak ustalana jest wartość działek przeznaczonych przez gminę do wydzierżawienia i poruszał jeszcze inne tematy. Burmistrz również określił je jako niezwiązane z raportem. I nie uznał za stosowne, by się do nich w jakikolwiek sposób odnieść.

Do sprawy ciągnącej się latami budowy obwodnicy nawiązała natomiast skarbniczka gminy Grażyna Zątek w trakcie przedstawiania sprawozdania z wykonania budżetu za ubiegły rok. - Gdyby w październiku 2010 roku ówczesny burmistrz nie podpisał umowy na pierwszą część obwodnicy, obawiam się, że nie bylibyśmy na takim etapie, jak teraz. Na sto procent. W grudniu tego samego roku przyszły nowe władze i zarzucały poprzednim, że zostawiły im to zadanie. Ale gdyby nie zostawiły, nikt w tamtym czasie nie podjąłby tego wyzwania – powiedziała.

Skarbniczka, nie po raz pierwszy zresztą, zwróciła uwagę radnych na drastycznie wręcz malejący dochód gminy z tytułu udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Jak stwierdziła, wyraźnie zmniejszył się on już w ubiegłym roku. - A to, co jest w tym, pozostawiam już tylko wyobraźni, bo komentarza tutaj, szczerze mówiąc, szkoda... W sumie gmina Kęty od 2020 roku straciła około 45 milionów złotych na zmianach w stawkach podatku od osób fizycznych – podkreśliła.

Nie będziemy opisywać, jak wyglądało głosowanie nad udzieleniem burmistrzowi wotum zaufania i absolutorium, bowiem najlepiej oddają to zamieszczone poniżej tabele. Za każdym razem włodarz uzyskał 16 głosów „za”.



reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

rjasiacz, 26.05.2023 16:46

Malejące przychody gminy są zawsze z powodu złego zarządzania. I tylko taki jeden wniosek płynie z tego artykułu.