Andrychowianka Zofia Koczur to kobieta o wielu zainteresowaniach i pasjach. Śpiewa, pisze wiersze, teksty piosenek i prozę, prowadzi też dowcipny blog o blaskach i cieniach macierzyństwa, bo jej własne pociechy stanowią dla niej niewyczerpalne źródło inspiracji. Ostatnio ukazała się drukiem jej książka „Mama na biegunach”.
Zofia Koczur pochodzi z Bystrej Podhalańskiej koło Jordanowa, ale swoje miejsce na Ziemi znalazła w Andrychowie, rodzinnym mieście jej męża Jakuba. Para dobrała się jak korcu maku – obydwoje są osobami nieprzeciętnymi, bardzo utalentowanymi i twórczymi. Dlatego obydwojgu poświęciliśmy długie artykuły na naszym portalu. O niej pisaliśmy tutaj, o nim w artykule „Andrychowski człowiek orkiestra”.
Koczurowie mają troje dzieci - siedemnastoletniego syna Krzysztofa i dwie małe córeczki – Magdę i Kasię. Ponad dwa lata temu, niedługo po narodzinach młodszej z nich, Zofia założyła blog „Mama na biegunach”, na którym zamieszczała anegdotki ze swego życia rodzinnego. Z reguły bardzo zabawne, głównie za sprawą prześmiesznych powiedzonek jej starszej córeczki Magdy. Już wtedy andrychowianka planowała, że na podstawie bloga wyda kiedyś książkę.
Teraz wreszcie udało jej się wprowadzić to w czyn, dzięki pozyskanemu niedawno stypendium kulturalnemu gminy Andrychów. Książka, zatytułowana tak samo jak blog, jest już dostępna w wersji papierowej oraz elektronicznej, jako e-book. Można ją zakupić na stronie wydawnictwa Ridero (tutaj), a niebawem ogłosimy też konkurs, w którym do wygrania będzie kilka jej egzemplarzy.
- Książka "Mama na biegunach" to zbiór postów z bloga, podsumowanych moimi przemyśleniami i reakcjami na sytuacje związane z trójką moich dzieci. Występują w niej: Najstarszy, Magda i Kasia, są zabawne anegdoty, zapisy rozmów i takie, proste domowe życie – mówi o tej publikacji autorka. Ilustrację na okładkę książki stworzyła Ewelina Prus-Bizoń.
Brak komentarzy