Kilka dni temu pisaliśmy o śmiałkach, którzy w nowym tunelu drogowym w Naprawie zatrzymują auta, by zrobić sobie szybką sesję fotograficzną (tutaj). Ale kamery wyłapują nie tylko takie przypadki łamania przepisów w tym miejscu. Zostały zainstalowane głównie po to, by kontrolować prędkość pojazdów pokonujących tunel. A takich przypadków bynajmniej tam nie brakuje.
W tunelu im. Marii i Lecha Kaczyńskich, którym przebiega fragment nowego odcinka zakopianki, zainstalowany został system odcinkowego pomiaru prędkości. Osiem żółtych kamer mierzy szybkość pojazdów na wszystkich pasach ruch, zatem żaden pirat drogowy nie uniknie kary. A jest ich sporo, mimo że media nagłośniły istnienie odcinkowego pomiaru prędkości w tunelu tuż po jego otwarciu.
Dopuszczalna szybkość wynosi tam 100 km/h. Do tej pory zarejestrowano 2926 przypadków przekroczenia tego limitu. Co ciekawe, większość z przyłapanych piratów drogowych (2248) jechała tunelem w kierunku Krakowa. Mniej spieszyli się kierowcy zmierzający w stronę Zakopanego. Spośród jadących w tym kierunku tylko 678 osób przekroczyło dopuszczalną prędkość.
W zdecydowanej większości przypadków nie były to duże przekroczenia, najwyżej do 20 km/h. Tylko 33 kierowców jechało z prędkością o ponad 50 km/h wyższą od dopuszczalnej. Rekordzista pokonał tunel z prędkością 201 km/h. Zdarzyło się to 25 listopada. Za takie przekroczenie dopuszczalnej prędkości grozi 2,5 tys. zł mandatu i 15 punktów karnych.
Foto: kadr z nagrania zarejestrowanego przez jedną z kamer w tunelu
Brak komentarzy