W Inwałdzie tylko miejscami wzdłuż drogi krajowej nr 52 ciągną się chodniki. Są tam takie odcinki, gdzie ruch pieszych jest bardzo nasilony, a mimo to mają oni do dyspozycji tylko wąskie pobocza, bądź trotuar po zaledwie jednej stronie drogi. W jednym z takich miejsc późnym popołudniem w środę (3 stycznia) doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego, o którym pisaliśmy tutaj.
To fragment drogi krajowej od skrzyżowania z ulicą Wiejską (która łączy się z krajówką miedzy dworem a piekarnią) w stronę pobliskiego supermarketu Biedronka. Mieszkańcy Inwałdu zastanawiają się, ile jeszcze osób musi tam zginąć, by na tym ruchliwym odcinku choć po jednej stronie jezdni powstał chodnik. Wprawdzie pieszy, którego potrącił samochód, przechodził przez jezdnię, niemniej na poboczach też jest bardzo niebezpiecznie.
- Ludzie bardzo często idą nimi z przystanku Inwałd Dwór i okolicznych domów na zakupy. Tak samo z ulicy Wiejskiej w kierunku przystanku w stronę Wadowic prowadzi wąskie i praktycznie ciemne pobocze. A chodzi tamtędy naprawdę dużo osób. Radny powiatowy Sebastian Mlak interweniował w tej sprawie, ale na razie bezskutecznie – mówi pani Aneta z Inwałdu.
Interwencja samorządowca dotyczyła tylko odcinka drogi krajowej od skrzyżowania ulicy Wiejskiej z drogą krajową do przystanku, na którym wsiadają osoby jadące w stronę Wadowic i wysiadają wracające z Andrychowa. Agnieszka Wachowska, zastępczyni dyrektora krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odpisała mu, że bezpieczny ruch pieszych na tym fragmencie drogi krajowej zapewnia lewostronny chodnik.
„Z uwagi na bardzo dużą skalę potrzeb w zakresie poprawy bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu na sieci dróg krajowych zgłaszanych przez oddziały GDDKiA, w pierwszej kolejności podejmowane są działania na odcinkach dróg stwarzających największe zagrożenie dla użytkowników. Biorąc pod uwagę powyższe, GDDKiA na chwilę obecną nie przewiduje budowy chodnika we wnioskowanej lokalizacji” - skonkludowała.
- GDDKIA powołuje się na to, że można korzystać z chodnika po drugiej stronie ulicy. Ale obok przystanku nie ma przejścia dla pieszych, aby bezpiecznie przejść na ten chodnik. Dlatego wszyscy, którzy chcą jechać autobusem w kierunku Wadowic, bądź przyjechali z Andrychowa, poruszają się poboczem – wyjaśnia pani Aneta.
Do tematu bezpieczeństwa pieszych w Inwałdzie wkrótce powrócimy, ponieważ wysłaliśmy do GDDKiA zapytanie o to, czy planowana jest budowa chodnika przy drodze krajowej w kierunku Biedronki.
Foto: WB
Jank Chanowski, 06.01.2024 05:00
A wiadomo ile już zginęło do tej pory ? Będzie można obliczyć ile jeszcze musi zginąć. Nikt jeszcze więcej nie musi zginąć, w ogóle ktoś musi zginąć a tak bez ofiar to już się miejsce nie kwalifikuje do przejścia dla pieszych....
Bento, 05.01.2024 13:14
@obserwator2012: https://zwierciadlo.pl/psychologia/106294,1,nonkonformizm-w-dzisiejszych-czasach-czyli-kim-jest-nonkonformista.read
obserwator2012, 05.01.2024 12:17
@ Bento :https://www.psychologgia-plus.pl/blog/efekt-kameleona-czy-chcemy-byc-podobni/
Bento, 05.01.2024 00:40
https://www.gov.pl/web/gddkia/petycje