Parę lat temu sieć Żabka rozpoczęła dość gwałtowną ekspansję w Andrychowie. W krótkim czasie powstało kilka nowych sklepów. Nie wszystkie przetrwały próbę czasu. Szybko zamknął swe podwoje ten, która działał na rogu ulic Krakowskiej i Szewskiej. Teraz do otwarcia szykuje się kolejny.
Żabka to sieć małych sklepów spożywczych, działających na zasadzie franczyzy. Celują one w innych klientów niż duże supermarkety. Dlatego, mimo wyższych cen, mają rację bytu nawet w ich bliskości. Żabki to sklepy typu „convenience store”, które handlują głównie towarami na bieżące potrzeby. Mają szeroką ofertę napojów (również alkoholowych), sprzedają też gotowe dania, kanapki i słodycze, a także środki higieny osobistej. Ponadto można tam kupić kawę na wynos i przekąski na ciepło oraz odebrać przesyłkę.
Do Żabki nie chodzi się po duże zakupy, lecz raczej po drobiazgi. Tego typu sklepy sprawdzają się zatem w miejscach, gdzie panuje spory ruch lub pracuje dużo ludzi. Powodzeniem cieszą się także te zlokalizowane blisko szkół. Nie bez znaczenia jest fakt, że Żabki zazwyczaj czynne są we wszystkie niedziele, a nawet w święta. Niemałym atutem jest też parking, który jednak nie wszystkie mają. Być może jego brak przyczynił się do szybkiego upadku Żabki na rogu Krakowskiej i Szewskiej.
Sklepy tej sieci, początkowo otwierane tylko w miejscowościach powyżej 5 tys. mieszkańców, coraz częściej pojawiają się również w mniejszych. W okolicach Andrychowa można je znaleźć na przykład w Roczynach i Sułkowicach. W samym mieście funkcjonuje obecnie pięć Żabek, a do otwarcia szykuje się kolejna. Ta najnowsza będzie działała przy ulicy Batorego 34B, tam gdzie mieścił się kiedyś sklep z kostiumami kąpielowymi SHE.
Foto: Edyta Łepkowska
Koniczynka, 28.04.2024 12:35
Żabki to obecnie najdroższe sklepiki z marnym asortymentem. Nikt normalny tam nie wchodzi,a co dopiero tam coś kupować. Omijać szerokim łukiem.