Mateusz Klinowski, który w minionych wyborach samorządowych zamierzał ubiegać się o fotel burmistrza Wadowic, zapowiadał, iż uczyni z miasta miejsce pełne zieleni. Ostatecznie okazało się, że sam nie może kandydować i wystawił innego kandydata na włodarza, który miał realizować jego plany. Choć nic z tego nie wyszło, to mimo wszystko Wadowice mają stać się bardziej zielone.
Radny Mateusz Klinowski, który był burmistrzem miasta w kadencji 2014-2018 i chciał zostać nim ponownie, planował założenie w Wadowicach kilku zupełnie nowych parków, w tym dwóch tak zwanych kieszonkowych, czyli małych enklaw zieleni w terenie zabudowanym. Zapowiadał także stworzenie lasu na wadowickim rynku. Choć nie dostał szansy zrealizowania tych zamierzeń, to jednak miasto stanie się bardziej zielone.
Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński planuje przebudować nieco rynek i posadzić na nim więcej roślinności. Ale to jeszcze nie wszystko. Jak się okazuje, jakiś czas temu Urząd Miejski złożył wniosek o dofinansowanie ze środków Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji Małopolski Zachodniej projektu „Inspirujemy zieloną przyszłość w gminie Wadowice”. I już wiadomo, że dostanie na to zadanie 2,6 mln zł dotacji. W ramach przedsięwzięcia mają powstać miedzy innymi zielone wiaty przystankowe, łąki kwietne, deszczowe ogrody oraz budki dla ptaków. Zatem w gruncie rzeczy pomysły obecnego i byłego burmistrza nie są w tym zakresie zbyt odległe od siebie...
Foto: Pixabay
Brak komentarzy