reklama
reklama

Kandydat na burmistrza, jeśli zostanie włodarzem, będzie miał problem z wywiązaniem się z obietnicy

Polityka, Wiadomości, 21.01.2024 12:32, eł

Oficjalną kampanię zaczyna od wkradania się w łaski… psiarzy. Ale poniekąd rozpoczął ją już znacznie wcześniej.

Kandydat na burmistrza, jeśli zostanie włodarzem, będzie miał problem z wywiązaniem się z obietnicy

Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic, który w tegorocznych wyborach zamierza walczyć o powrót na fotel włodarza (a obecnie jest miejskim radnym), zaczyna już kampanię wyborczą. Na początek postanowił zaapelować do właścicieli psów, których wszak w mieście jest mnóstwo. Zapewnia, że zadba o wykonanie w Wadowicach czegoś, co bardzo im się przyda. Ciekawe jednak, jak wywiąże się z wcześniejszej obietnicy, złożonej ponad rok temu?

Swoją kampanię wyborczą Mateusz Klinowski rozpoczął na Facebooku. Zamieścił na swoim profilu filmik, w którym zapewnia, że utworzy w Parku Miejskim w Wadowicach wybieg dla psów, czyli ogrodzony obszar, gdzie można je będzie spuszczać ze smyczy. Zazwyczaj takie miejsca są też wyposażone w różne atrakcje dla czworonogów – obręcze i płotki do przeskakiwania, tunele i inne sprzęty do zabaw z naszymi pupilami.

Wywiązanie się z tej zapowiedzi nie będzie ani trudne, ani specjalnie kosztowne. Ale Mateusz Klinowski już znacznie wcześniej obiecał mieszkańcom, że coś dla nich zrobi, jeśli uda się odsunąć od władzy obecnego burmistrza Bartosza Kalińskiego i PiS. Jeszcze oficjalnie nie mówił wtedy, iż zamierza sam kandydować w wyborach. Obietnicę jednak złożył…

Zrobił to w związku z protestami mieszkańców przeciwko budowie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w gęsto zabudowanej okolicy na pograniczu Wadowic, Choczni i Tomic. Ludzie chcieli, aby zamiast miejsca, gdzie będą gromadzone odpady, powstał tam pumptrack, czyli specjalny tor do jazdy jednośladem. W ramach obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej przygotowali projekt uchwały w tej sprawie. Większość radnych zagłosowała jednak przeciwko temu pomysłowi.

Jednym z tych, którzy poparli inicjatywę mieszkańców, był Mateusz Klinowski. Po zakończonym na ich niekorzyść głosowaniu napisał na swojej facebookowej stronie: „Obiecuję, że po najbliższych wyborach i odsunięciu od władzy Bartosza Kalińskiego i PiS w Wadowicach odstąpimy od realizacji PSZOK przy ul. Rzyczki i rozbudujemy tam tereny rekreacyjne (w tym pumptrack)”. Pisaliśmy o tym tutaj.

Gdyby Mateuszowi Klinowskiemu udało się wygrać wybory, tej obietnicy raczej nie spełni. PSZOK bowiem już we wspomnianej lokalizacji powstał i wkrótce ma zacząć działać. Wątpliwe wydaje się, by w takiej sytuacji ktokolwiek decydował się na rozbiórkę wybudowanych obiektów i tworzenie tam czegoś zupełnie innego…


Foto: Facebook/Mateusz Klinowski

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

znanywmiescie, 21.01.2024 20:19

Znowu ten człowiek - demolka sie pcha na stołek?? Oby nie wygrał bo znowu będzie wstrzymywał budowę BDI.