reklama
reklama

Tego żołnierza nie da się już ocalić...

MAGAZYN, Wiadomości, 11.11.2023 15:18, eł
Trzeba wykonać jego rekonstrukcję.
Tego żołnierza nie da się już ocalić...

Tuż przed 11 listopada wadowicki Urząd Miejski ogłosił przetarg na rewitalizację pomnika żołnierzy 12 Pułku Piechoty, który znajduje się przy ulicy Lwowskiej w Wadowicach. Dzięki temu podczas następnego Święta Niepodległości można już będzie składać kwiaty przed odnowionym cokołem, u stóp nowego żołnierza. Nowego, ponieważ ten istniejący obecnie jest już nie do odratowania. Wszystko przez materiał, z których został wykonany.

Pomnik upamiętniający poległych żołnierzy 12 Pułku Piechoty został odsłonięty 11 listopada 1928 roku. Zaprojektował go wadowicki artysta rzeźbiarz Józef Jura. Na szczycie wykonanego z piaskowcowego cokołu znalazła się urna z emblematami Krzyża Walecznych i girlandą laurową. Na jego bokach umieszczono wykonane z brązu nazwy sześciu pól bitewnych, na których walczył 12 Pułk Piechoty, a na froncie postumentu stanęła figura żołnierza. Pod nią wmurowano tablicę upamiętniającą poległych. Inicjatorem budowy pomnika był ppłk Józef Stefan Ćwiertniak, ówczesny dowódca wadowickiej „dwunastki”.

W czasie okupacji władze niemieckie odarły pomnik ze wszystkich elementów nawiązujących do niepodległej Polski. Zniszczona została figura żołnierza, a tablicę i napisy usunięto. Pozostał praktycznie nagi cokół, który coraz bardziej niszczał, aż w latach 70. trafił na „wygnanie” – przeniesiono go bowiem na cmentarz wojskowy w Wadowicach. W 1981 roku, po wielu interwencjach ze strony środowiska kombatantów oraz przy wsparciu Solidarności zawiązano Komitet Obywatelski, któremu udało się przywrócić pomnik na pierwotne miejsce. Wydarzenie to upamiętnia napis na cokole po jego południowej stronie. Nową figurę żołnierza wykonał wadowicki rzeźbiarz Franciszek Suknarowski. Niestety, użył do tego celu betonu zbrojonego, co sprawiło, że teraz, w zaledwie 42 lata później, posąg nie nadaje się już do ocalenia.

- Tego żołnierza nie da się uratować. Czas zrobił swoje. Figura pęka, a wszystko przez to, że jest wykonana ze zbrojonego betonu. A to zbrojenie rdzewiejąc pęcznieje i rozsadza pomnik od środka – mówi burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński. Dlatego trzeba będzie wykonać rekonstrukcję figury. Powstanie ona z kamienia, na podstawie archiwalnych fotografii oryginalnego posągu z 1928 roku.

Program prac konserwatorskich jest już gotowy i uzgodniony z małopolskim wojewódzkim konserwatorem zabytków. Gmina zdobyła również pozwolenie na budowę i pozyskała dofinansowanie zewnętrzne na rewitalizację pomnika, a wreszcie ogłosiła przetarg, aby wyłonić wykonawcę. Będzie on miał czas na przeprowadzenie wszystkich prac do maja przyszłego roku.


Foto: Facebook/Bartosz Kaliński

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy