Ponad tydzień temu Polski Alarm Smogowy zakończył pomiary jakości powietrza w Stryszowie. Ich wyniki są dosyć optymistyczne, choć trudno powiedzieć, na ile są miarodajne, bowiem trwały zaledwie pięć dni – od 23 do 27 lutego.
W tym czasie tylko raz doszło do przekroczenia dopuszczalnego stężenia dobowego pyłu PM10. I nie było ono bynajmniej drastyczne. 26 lutego wyniosło ono 51 µg/m³ (mikrogramy na metr sześcienny). Przekroczenie normy występuje, gdy średni dobowy poziom pyłu wynosi więcej niż 50 µg/m³. Najwyższe godzinowe stężenie PM10 w objętym pomiarami okresie sięgnęło w Stryszowie 119 µg/m³. To również zdarzyło się 26 lutego, o godzinie 20.00.
Szkoda, że monitorowanie jakości powietrza nie trwało tam dłużej - 10 lub 11 dni, jak to do tej pory odbywało się w przypadku pomiarów prowadzonych przez Polski Alarm Smogowy.
Foto: Polski Alarm Smogowy
Brak komentarzy