Jak już pisaliśmy, w Wadowicach ma powstać efektowny deptak, który połączy dworzec kolejowy i autobusowy z rynkiem. Chodzi o to, by ta często pokonywana przez turystów trasa stała się kolejną wizytówką miasta. Rozpoczęły się już poświęcone tej inwestycji konsultacje z urbanistami.
Najkrótsza droga z dworca kolejowego lub autobusowego do Domu Rodzinnego Jana Pawła II i bazyliki w Wadowicach wiedzie tak zwaną aleją lipową, a następnie przez Plac Solidarności (powszechnie określany jako planty) i wreszcie schodami od ulicy Wojtyłów do Kościelnej. Codziennie przemierzają ją zarówno turyści, jak i wielu mieszkańców miasta oraz jego okolic. Burmistrz Bartosz Kaliński chciałby sprawić, aby była to iście reprezentacyjna trasa.
W planach jest również poszerzenie schodów pod Bazyliką, by uczynić je popularnym miejscem spotkań i wypoczynku. Na jednej z sesji Rady Miejskiej w Wadowicach włodarza nieco poniosła fantazja, bowiem zaczął porównywać je do słynnych Schodów Hiszpańskich w Rzymie... Nawet po przebudowie miejsce to z pewnością nie stanie się aż tak wielką atrakcją miasta, aczkolwiek jego walory mogą zdecydowanie wzrosnąć. Już teraz turyści chętnie fotografują się na schodach, nad którymi malowniczo wznosi się wadowicka bazylika.
Poszerzona ma być również aleja wiodąca przez planty. Burmistrz Wadowic zapowiada, że koncepcja przebudowy turystycznej trasy od dworca PKP do rynku zostanie przedstawiona do konsultacji mieszkańcom, aby i oni mogli się wypowiedzieć, co sądzą o planowanych zmianach.
Brak komentarzy