W piątek (29 lipca) w kościele pw. Najdroższej Krwi Pana Naszego Jezusa Chrystusa w Kętach Podlesiu odbyła się ceremonia pogrzebowa Pawła Szczepańczyka, młodszego brygadiera Państwowej Straży Pożarnej w stanie spoczynku, który zginął tragicznie w wypadku lotniczym. Informowaliśmy o nim tutaj.
Na mszę żałobną przybyły tłumy - rodzina, przyjaciele, koledzy z pracy, służby mundurowe oraz ludzie związani z lataniem, które Paweł pokochał tak bardzo. Wszyscy mieli w oczach łzy, wiele osób otwarcie płakało, nie mogąc się pogodzić ze stratą, jaką była dla nich jego śmierć. Paweł Szczepańczyk odszedł zbyt wcześnie. Miał tylko 56 lat.
Jego prochy zostały odprowadzone na kęcki cmentarz komunalny w asyście strażackich pocztów sztandarowych.
Brak komentarzy