Dziesięć dni temu Mariusz Hatala z Rzyk wspiął się na Broad Peak, dwunastą pod względem wysokości górę na świecie. Ale po tym osiągnięciu bynajmniej nie zamierzał spocząć na laurach. Wczoraj (28 lipca) stanął na szczycie K2, od którego wyższy jest tylko Mount Everest.
K2, zwany też Czogori (8611 m n.p.m.) to najwyższa góra w łańcuchu Karakorum, ciągnącym się na pograniczu Indii, Pakistanu i Chin. Ten majestatyczny szczyt wznosi się przeszło trzy kilometry ponad otaczające go lodowce. Choć jest niższy od Mount Everestu, to bardziej wymagający. Mimo wszystko nie brak jest śmiałków, którzy chcą stanąć na jego wierzchołku. W tym sezonie stał się szczególnie popularny.
Dwa dni temu świat obiegło nagranie, które zamieścił na Facebooku himalaista Mingma G. Widać na nim ogromną kolejkę wspinaczy, uwiecznioną na zboczu K2, na wysokości około 8200 m n.p.m. Było w niej ponoć około 140 osób. Oczywiście nie wszystkim udaje się dotrzeć na sam szczyt. Ale, wbrew powszechnemu mniemaniu, nie są to wcale małe liczby. Tylko 22 lipca na wierzchołek K2 wspięło sie ponad 100 osób!
Ale ta ciesząca się ogromnym powodzeniem góra jest też śmiertelnie niebezpieczna. Wczoraj media na całym świecie opublikowały informację o znaleziono na niej ciał dwóch himalaistów, którzy zginęli w czasie wspinaczki na szczyt - Australijczyka Matthewa Eakina oraz Kanadyjczyka Richarda Cartiera.
Mariusz Hatala z Rzyk zdobył K2 w towarzystwie dwóch himalaistów z zespołu Beskid Expedition Team - Piotra Krzyżowskiego i Radosława Woźniaka. Wszyscy trzej wspinali się bez dodatkowego tlenu z butli. Mariusz z Rzyk wszedł na szczyt jako drugi z tej trójki.
Foto: kadr z nagrania Mingmy G
mega, 30.07.2022 09:37
Brawo