Ponad dwa lata temu o Karolince Fiałek z Roczyn było przez jakiś czas głośno. Dziewczynka stała się bowiem bohaterką wielkiej wyprawy charytatywnej, zorganizowanej przez czterech miłośników górskich wędrówek (pisaliśmy o tym między innymi tutaj). Ale ta akcja to już przeszłość, a tymczasem Karolinka nadal potrzebuje pomocy, by mogła żyć i robić postępy.
Gdy Karolinka przyszła na świat, była zdrowym dzieckiem. Szanse na normalny rozwój zniweczył u niej bezdech, do którego doszło u niej w trzeciej dobie życia. Doprowadził on u Karolinki do czterokończynowego mózgowego porażenia dziecięcego. Dziewczynka prawdopodobnie nigdy nie będzie mogła chodzić. Nie jest w stanie nawet samodzielnie siedzieć czy połykać jedzenia. Z powodu porażenia mięśni przełyku musi być karmiona przez PEG, który umożliwia podanie pożywienia bezpośrednio do żołądka.
Choć Karolcia ma bardzo niewielką władzę nad swoim ciałem, jej umysł jest zupełnie sprawy. Dziewczynkę interesuje otaczający świat i chce uczestniczyć w różnych domowych zajęciach. Wprawdzie nie może mówić, ale dzięki specjalnemu sprzętowi służącemu do komunikacji z bliskimi, może im przekazywać, czego pragnie, co lubi, o czym marzy.
- Ludziom trudno jest zrozumieć, jak możemy być szczęśliwi, mając niepełnosprawną córeczkę, która nie chodzi i nie mówi. Nie rozumieją, że dla nas Karolcia jest wyjątkowa. Jest najpiękniejszym darem, jaki dostaliśmy od Pana Boga. Zawsze podkreślam, że córeczka nauczyła nas bezwarunkowej miłości, cierpliwości i wytrwałości. Niczego więcej nie musi nam dawać, wystarczy że nas kocha – zapewnia mama Karolinki, Justyna Fiałek.
Nie da się jednak ukryć, że opieka nad takim dzieckiem wymaga nie tylko poświęcenia, ale i też niemałych pieniędzy. By dziewczynka mogła robić jakiekolwiek postępy, wymaga ciągłej rehabilitacji. Potrzebuje też kosztownych suplementów diety i różnych przedmiotów niezbędnych w jej codziennym funkcjonowaniu, na przykład wymiennych akcesoriów do rurki tracheotomijnej i ssaka medycznego (urządzenia, które służy do oczyszczania dróg oddechowych), nie wspominając już o wizytach u lekarzy specjalistów.
Aby wesprzeć rodziców Karolci, Fundacja Pomóc Więcej założyła dla niej zbiórkę na portalu Pomagam.pl – tutaj.
Brak komentarzy