reklama
reklama

Decyzja w sprawie nocnej prohibicji poczeka

MAGAZYN, Wiadomości, 01.08.2023 08:50, eł

To miasto może pójść w ślady Andrychowa, jeśli radni się na to zgodzą.

Decyzja w sprawie nocnej prohibicji poczeka

Jak już wielokrotnie pisaliśmy, w gminie Andrychów od 16 marca obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach paliw między 23.00 a 6.00. Bez żadnych ograniczeń można go nabyć w lokalach gastronomicznych. Wprowadzenia podobnej nocnej prohibicji chce opozycja w Radzie Miejskiej w Wadowicach. Złożyła wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej samorządu, podczas której odbyłoby się głosowanie w tej sprawie.

Jak się okazuje, sprawa trafi pod obrady radnych, ale nie tak od razu. Nie będzie sesji w trybie nadzwyczajnym, ponieważ najpierw w sprawie jej projektu muszą swe opinie wydać rady osiedlowe i sołeckie w gminie Wadowice. - Głosowanie Rady Miejskiej w tej sprawie odbędzie się 23 sierpnia. Jako wnioskodawcy zgodziliśmy się na to, ponieważ zależy nam na skutecznym wprowadzeniu tej inicjatywy pod obrady – informuje radny Mateusz Klinowski (nota bene były burmistrz Wadowic) z opozycyjnego klubu Wolne Wadowice.

Temat ewentualnej nocnej prohibicji w gminie pojawił się w miniony piątek na antenie TVP Kraków. W imieniu autorów pomysłu wypowiadał się przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Hajnosz, najwyraźniej przeciwny wprowadzaniu jakichkolwiek ograniczeń w sprzedaży procentowych napojów (!). Argumentował on między innymi, że trzeba będzie przeprogramować kasy fiskalne w sklepach, co będzie kłopotem dla ich właścicieli, a mieszkańcy zaczną jeździć po alkohol do ościennych gmin. Twierdził również, iż największy problem alkoholowy stworzył Mateusz Klinowski, ponieważ to on jest odpowiedzialny za to, że na bulwarach nad Skawą, na tak zwanej Wenecji można legalnie pić napoje wyskokowe, co sprawia, że dochodzi tam do pijackich burd.

- Piotr Hajnosz nie tylko nie ma mentalnych kompetencji do komentowania problemów naszej gminy, ale wygląda na to, że po raz kolejny kłamie publicznie. Często bywam wieczorami na Wenecji, czasami również spożywam tam alkohol. Od wprowadzenia za mojej kadencji burmistrza możliwości legalnego spożywania tam alkoholu (decyzją Rady Miejskiej, ale na mój wniosek), nie byłem tam świadkiem żadnej burdy, a widziałem jedną interwencję policji, która dotyczyła osoby grożącej popełnieniem samobójstwa. Nigdy z kolei nie zauważyłem tam Piotra Hajnosza. Widziałem za to kilka awantur i bójek pod sklepami z alkoholem w środku miasta – twierdzi Mateusz Klinowski.


Foto: Pixabay

News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy