reklama
reklama

Antoś z Andrychowa kocha góry. Możemy sprawić, że znów będzie mógł przemierzać szlaki

MAGAZYN, Wiadomości, 18.03.2024 16:30, eł

Chłopiec nie może chodzić, lecz nie to jest dla niego największą przeszkodą w kontynuowaniu wycieczek, a brak odpowiedniego sprzętu.

Antoś z Andrychowa kocha góry. Możemy sprawić, że znów będzie mógł przemierzać szlaki

Antoś Paszyński z Andrychowa jest dzieckiem wrażliwym na piękno natury i żądnym przygód. Uwielbia przemierzać z rodzicami górskie szlaki, mimo że nie może chodzić. Dzięki specjalistycznemu wózkowi takie wędrówki były dla niego możliwe. Ale chłopiec rośnie jak na drożdżach i wyrósł już ze swojego ostatniego pojazdu…

Antoś urodził się jako wcześniak, w ciężkiej zamartwicy. Od razu po przyjściu na świat musiał przejść reanimację. Zdawało się, że nie przeżyje dłużej niż kilka godzin. Na szczęście tak się nie stało. Mimo iż zaraz po narodzinach dostał tylko 1 punkt w skali Apgar, udało się ocalić jego życie. Ale zagrożenie minęło dopiero po kilku tygodniach, a ciężkie niedotlenienie okołoporodowe pozostawiło trwałe efekty. Chłopiec zmaga się z czterokończynowym mózgowym porażeniem dziecięcym. Nie jest w stanie samodzielnie siedzieć, nie potrafi trzymać w dłoniach przedmiotów. Gdy młodszy braciszek Tymek podaje mu zabawkę, widać, że Antoś usilnie próbuje ją chwycić. Niestety, bezskutecznie.

Mimo, że oporne ciało bardzo go ogranicza, Antoś dobrze rozwija się pod względem intelektualnym. Chłopiec uwielbia, gdy mama lub tata czyta mu książkę. Jest w wtedy maksymalnie skupiony, a jego twarzyczka promienieje radością. Podobny efekt wywołuje u niego muzyka, zwłaszcza klasyczna. Mimo tak młodego wieku, chłopca nie pociągają infantylne piosenki dla dzieci. Uwielbia wzniosłe dźwięki fortepianu i instrumentów smyczkowych. Bardzo cieszą go też górskie wycieczki z rodzicami i bratem. W specjalistycznym wózku przejechał wiele szlaków Beskidu Małego, zwiedził nawet część Tatr. Ale teraz nie ma już pojazdu do kontunuowania tych wędrówek.

- W mgnieniu oka Antoś z małego chłopczyka stał się niemal ośmiolatkiem, który niestety wyrósł ze wszystkich wózków. Niestety, ceny sprzętów dla dzieci z niepełnosprawnościami są kosmicznie wysokie i zakup kolejnego przewyższa nasze możliwości. Nasza codzienność to liczne terapie i rehabilitacja, dlatego tak ważne jest dla nas pokazywanie Antkowi, jak piękny jest świat. Abyśmy mogli kontynuować nasze wycieczki, niezbędny jest wygodny, indywidualnie dostosowany specjalistyczny wózek terenowy, który jest również przyczepką rowerową – podkreślają rodzice chłopca, Natalia i Karol Paszyńscy.

Aby zebrać pieniądze na ten cel, założyli zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Kto chciałby im pomóc, może dokonać wpłaty TUTAJ.




reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy