reklama
reklama

Mieszkańcy usłyszeli obietnice. Teraz czekają na ich spełnienie

Gospodarka, Wiadomości, 17.03.2024 10:00, eł
"Bagno" ma zamienić się w las.
Mieszkańcy usłyszeli obietnice. Teraz czekają na ich spełnienie

W lutym pisaliśmy o zdenerwowaniu osób z ulicy Rzyczki w Tomicach, którzy mieszkają bardzo blisko nowego Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w Wadowicach. Obiekt miał być szczelnie otoczony drzewami, aby odgrodzić go od domów, tymczasem spora część terenu pozostała bez roślinności, pokryta jedynie błotem.

Gdy zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim w Wadowicach, czy nasadzenia będą kontynuowane, dostaliśmy negatywną odpowiedź - Pas zieleni został utworzony. Wszystkie nasadzenia na terenie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych są wykonane – zapewniła nas Małgorzata Targosz Storch, szefowa Wydziału Promocji wadowickiego magistratu. Pisaliśmy o tym tutaj.

Mieszkańcy ulicy Rzyczki twierdzą jednak, że na projektach które im pokazywano, drzewa obejmowały znacznie szerszy teren. I postanowili walczyć o to, aby posadzono ich więcej. Zwrócili się z prośbą o wsparcie do wójta gminy Tomice Witolda Grabowskiego.

Włodarz porozmawiał z burmistrzem Wadowic Bartoszem Kalińskim. Zaowocowało to spotkaniem mieszkańców, Witolda Grabowskiego i radnego gminnego z ulicy Rzyczki Zdzisława Chudego z kierowniczką Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Wadowicach Bożeną Grzybowską. Odbyło się ono 13 marca tuż obok PSZOK-u, więc tomiczanie mogli pokazać w terenie, na czym polega ich problem.

Wspominali, że w czasie konsultacji społecznych widzieli plany, z których wynikało, że drzewa będą posadzone na całej części terenu Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przylegającej do ulicy Rzyczki. - A w rzeczywistości są tylko na połowie tego obszaru – podkreślali. Wójt Witold Grabowski dodał: - Ta działka jest na tyle duża, by można było nasadzić drzewa z każdej strony.

- Zgadzam się w stu procentach. Ja nie podejmowałam tej decyzji i ciężko mi powiedzieć, dlaczego tak to ostatecznie wygląda. Natomiast nie ma żadnego problemu, bo co roku mamy dosyć sporo nasadzeń zastępczych do wykonania, więc po prostu wykonamy je na tej działce – stwierdziła Bożena Grzybowska.

Na pytanie, kiedy to może nastąpić, odparła, że na pewno w pierwszej połowie tego roku, choć nie jest w stanie podać teraz konkretnego terminu. – Muszę ogłosić zapytanie ofertowe, wybrać firmę i dopiero wtedy będzie można to wykonać. A ponadto sprawy związane z nie nasadzeniami często są ograniczone warunkami atmosferycznymi – wyjaśniła.

Nie były to czcze obietnice. Od tamtej pory terenie PSZOK-u pojawili się pracownicy Urzędu Miejskiego w Wadowicach, którzy palikami oznakowali obszar, gdzie zostaną posadzone drzewka. Widać je na zdjęciach pod artykułem. - Bardzo się cieszymy z tak szybkiej reakcji na nasze postulaty - mówią mieszkańcy ulicy Rzyczki.



Foto: nadesłane

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Slonejezioro, 18.03.2024 12:56

Widać jak manipulują budżetem. Na strefie jest strata 7.273.941 zł nie licząc kilkaset tysięcy zł na ekspertyzy i dodatkowo koszty procesów, za które zapłacił Urząd Miejski- czyli my podatnicy, z naszych kieszeni. Nieprzewidziane Problemy oraz koszty to ponad 16 milionów zł. Inaczej mówiąc to pieniądze wyrzucone w błoto.Nie wliczają Ale żakolandia na czele z Don Corleone naszego urzędu i jego prawdziwą prawą ręką , jakim jest Don Wasztyl wyprowadza co miesiąc z Naszego Budżetu od lat dziesiątki a nawet setki tysięcy zł miesięcznie na różnego rodzaju spółki , powiązane z Don Corleone. W radach i Zarządach tych spółek siedzą sami znajomi Don Corleone i jego świty. Nam mieszkańcom za to podnoszą podatki i opłaty. Karmią Nas wybujałymi obietnicami jakie Don Corleone wymyśla znowu prze wyborami. Może pokaże nam ten Dom Seniora , który miał wybudować w Roczynach . Może niech ma odwagę powiedzieć , że obniżył wszystkim nauczycielom wysokość dodatku motywacyjnego i nie płaci 9% tylko 3.5% bo tak ustalili z Szafrańskim. Jeżeli jeszcze nie przejrzeliście na oczy to czas najwyższy. Drodzy mieszkańcy Żakolandia tego nie zmieni, więc musimy to zmienić My sami . Wybory 7 kwietnia są doskonałą okazją aby odsunąć całą Żakolandię od władzy.