reklama
reklama

Po raz trzeci przedłużono przetarg na kontrowersyjną inwestycję

Gospodarka, Wiadomości, 08.03.2023 13:25, eł

Pierwotnym terminem składania ofert był 7 marca.

Po raz trzeci przedłużono przetarg na kontrowersyjną inwestycję

Wciąż nie wiadomo, kto wybuduje Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w Wadowicach, tuż przy granicy z Tomicami. W pierwotnie ogłoszonym przetargu termin składania ofert upływał 7 marca, potem dwa razy przesuwano go o jeden dzień. Najnowsza decyzja jest taka, by wydłużyć ten czas o tydzień w porównaniu z poprzednią zmianą.

O budowie PSZOK-u na działce pomiędzy ulicami Rzyczki w Tomicach i Łazówka w Wadowicach stało się głośno niespełna rok temu, gdy mieszkańcy tamtej okolicy dowiedzieli się o planowanej inwestycji i wszczęli protest przeciwko realizacji jej w sąsiedztwie ich domów. Tak się bowiem składa, że działka przeznaczona pod ten obiekt znajduje się na dość gęsto zabudowanym terenie. Oprócz budynków mieszkalnych, blisko niej mieści się również zakład Herbapolu, w którym odbywa się przetwórstwo ziół i produkcja wyrobów spożywczych.

- Będziemy dążyli wszelkim możliwymi sposobami, żeby nie dopuścić po powstania tej sortowni śmieci, ponieważ jej sąsiedztwo będzie bardzo szkodliwe dla mieszkańców. Będą tam trafiały materiały budowlane, przeterminowane leki, chemikalia, baterie, opony. To oznacza dla nas wiele szkód – odór, obecność gryzoni i insektów, hałas, bo przecież cały czas będą tu jeździły ciężarówki – mówił nam w ubiegłym roku Adam Mikołajczyk z Tomic.

Jednak wszystko, co robili mieszkańcy w ramach akcji protestacyjnej (a było tego niemało) spełzło na niczym. Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, choć w pewnym momencie solennie ich zapewnił, że postara się poszukać innej lokalizacji dla PSZOK-u, nadal kontynuował działania mające doprowadzić do wybudowania go w wyznaczonym wcześniej miejscu. Przypieczętował je niedawno, ogłaszając przetarg na realizację inwestycji. Jak już pisaliśmy, termin składania ofert pierwotnie miał upłynąć 7 marca, potem dwa razy przesuwano go o jeden dzień.

Najwyraźniej jednak potencjalni oferenci nie walili do Urzędu Miejskiego w Wadowicach drzwiami i oknami, bo teraz wprowadzono trzecią zmianę do ogłoszenia o przetargu. Firmy zainteresowane budową PSZOK-u dostały jeszcze kolejny tydzień na składanie ofert. Nowy termin upłynie 16 marca o 10.00. Otwarcie ofert nastąpi w pół godziny później.

Na razie gmina Wadowice prowadzi prace przygotowawcze do budowy, związane z wycinką drzew kolidujących z inwestycją oraz wykonaniem przyłącza kanalizacji sanitarnej do przyszłego PSZOK-u. To drugie spowodowało znaczne uszkodzenie ruchliwej drogi powiatowej (o czym pisaliśmy już tutaj i tutaj). Jeśli chodzi o drzewa, gmina dostała zezwolenie na wycinkę aż 141 z nich, a także 26 m kw. krzaków, pod warunkiem wszakże, że do końca tego roku posadzi wokół PSZOK-u inne, między innymi graby, dęby, klony i sosny oraz kwitnące krzewy ozdobne – kaliny praskie i różaneczniki.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

kolop1, 08.03.2023 20:00

I ta inwestycja będzie początkiem końca burmistrza Wadowic. Zapomniano w tym przypadku o ustawie odorowej. Jak wejdzie w życie, to ten PSZOK trzeba będzie zamknąć. Wtedy należy poszukać odważnego prokuratora, który doprowadzi sprawę do końca i posadzi burmistrza za niegospodarność.