Dziura głęboka na prawie 30 centymetrów. Można nieźle uszkodzić auto [AKTUALIZACJA]

Wyrwa przy krawędzi drogi cały czas się pogłębia i niewykluczone, że niebawem zapadnie się jeszcze większa część jezdni. Chodzi o uszkodzenia, które powstały na skutek przewiertu sterowanego wykonywanego przez gminę Wadowice pod ulicą Łazówka (pisaliśmy o tym tutaj). Po przeprowadzonych w piątek (3 marca) pracach zaczęła pękać nawierzchnia drogi, a dziś jest tam już pokaźna dziura głęboka na 27 centymetrów.

Gmina Wadowice przygotowuje działkę przy ulicy Łazówka pod budowę Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. W związku z tym potrzebuje doprowadzić do niej kanalizację sanitarną. Coś jednak poszło nie tak, gdy wykonywany był przewiert sterowany pod drogą. Nawierzchnia ulicy Łazówka na granicy Wadowic z Tomicami i Chocznią zaczęła pękać, a obecnie powstała tam już spora wyrwa. Ponieważ jest to droga powiatowa, pracownicy wadowickiego starostwa zadbali o oznakowanie dziury, tak aby kierowcy ją omijali, ale te zabezpieczenia gdzieś znikły i już wczoraj doszło tam do uszkodzenia opony i felgi jednego z samochodów, a także pęknięcia sprężyny zawieszenia. Niewykluczone, że takich przypadków było więcej, jednak do nas zgłosiła się na razie tylko jedna osoba, której się to przydarzyło.

Starostwo zawiadomiło o sytuacji Urząd Miejski w Wadowicach, aby ten podjął interwencję i naprawił szkody, które spowodował. Zapytaliśmy więc w magistracie, kiedy to zostanie zrobione. - Wykonawca robót zobowiązał się do przywrócenia stanu pierwotnego terenu przed upływem końca terminu umowy, to jest dziewiątym kwietnia tego roku – poinformowała nas Małgorzata Targosz Storch z wadowickiego Urzędu Miejskiego.

Foto: nadesłane