Gmina Wadowice ogłosiła przetarg na budowę Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przy wadowickiej ulicy Łazówka, w sąsiedztwie granicy z Tomicami. Prawie rok temu ruszył szeroko zakrojony protest mieszkańców przeciwko realizacji takiej inwestycji w tym miejscu, jednak nie przyniósł on żadnych rezultatów.
Gdy wszystko inne zawiodło, protestujący postanowili skorzystać z możliwości, które daje im inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców. Zawiązali komitet, napisali projekt uchwały i zebrali podpisy oraz dane osób popierających pomysł budowy pumptracku w miejscu, gdzie burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński zaplanował utworzenie PSZOK-u. Była to uchwała w sprawie przystąpienia do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy dla tego obszaru. Chodziło o to, by teren oznaczony obecnie jako przemysłowy zyskał inne przeznaczenie - pod usługi sportu i rekreacji. Ale gdy przyszło do głosowania nad projektem uchwały, poparło go tylko siedmiu radnych, a dwanaście osób było przeciwnych. Pisaliśmy o tym tutaj.
Niedawno został ogłoszony przetarg, który ma wyłonić wykonawcę PSZOK-u. Będzie on miał za zadanie budowę między innymi wiaty na odpady zbierane selektywnie z wydzielonym miejscem do mycia kontenerów, budynku socjalno-biurowego, utwardzonego placu manewrowo-magazynowego, miejsc postojowych i zbiornika retencyjnego. Czas na składanie ofert w przetargu upłynie 9 marca o 10.00. Termin ten dwa razy przesuwano - pierwotny był wyznaczony na 7 marca, kolejny na następny dzień. Wykonawca będzie miał 220 dni na realizację inwestycji.
Brak komentarzy