Czy Gmina Żydowska zamierza przejąć Miejski Dom Kultury w Andrychowie?

Jak już wielokrotnie pisaliśmy, między Gminą Wyznaniową Żydowską w Bielsku-Białej a Małopolską Spółdzielnią Handlową Wizan trwają zmagania o nieruchomości położone przy ulicy Legionów w Andrychowie. Ta pierwsza ma orzeczenie o przejściu działek na jej własność, ta druga się od niego odwołała. Tymczasem po mieście chodzą słuchy, że jest w Andrychowie jeszcze inna nieruchomość, którą chce przejąć Gmina Żydowska...

W centrum Andrychowa, przy ulicy Legionów znajdują się działki, które przed II wojną światową należały do nieistniejącej już miejscowej Gminy Żydowskiej. Stała tam między innymi synagoga, którą upamiętnia tablica zamontowana na fasadzie sklepu Małopolskiej Spółdzielni Handlowej Wizan. To właśnie ona od kilkudziesięciu lat użytkuje pożydowskie grunty, na których postawiła własne budynki.

W maju tego roku zakończyło się postępowanie w tej sprawie, prowadzone przed Komisją Regulacyjną do Spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Zgodnie z jej orzeczeniem prawo własności tych gruntów przechodzi na Gminę Wyznaniową Żydowską w Bielsku-Białej.

Zarząd Wizanu nie może się pogodzić z takim obrotem spraw i za pośrednictwem radcy prawnego złożył skargę na tę decyzję. Wprawdzie same działki nigdy nie należały do spółdzielni, która korzysta z nich na podstawie umowy zawartej z gminą Andrychów, ale nie chodzi jej o grunty, lecz o budynki, które legalnie na nich wybudowała, inwestując w to niemałe środki. Jak twierdzi prezes zarządu Wizanu, są one warte około 4 mln zł, podczas gdy wartość ziemi, na których one stoją, wynosi najwyżej 240 tys. zł. A Gmina Żydowska miałaby przejąć działki razem z budynkami.

Dopóki nie zakończy się postępowanie sądowe z tej sprawie, kwestia własności gruntów przy ulicy Legionów pozostaje otwarta. Tymczasem po mieście krążą informacje, jakoby Gmina Wyznaniowa Żydowska w Bielsku-Białej zamierzała przejąć także inną nieruchomość w Andrychowie – budynek Miejskiego Domu Kultury przy ulicy Szewskiej.

W czasie okupacji niemieckiej w tamtej części miasta mieściło się getto, o czym przypomina tablica pamiątkowa na elewacji MDK. Okazuje się jednak, że pogłoski o zakusach na ten obiekt nie mają nic wspólnego z prawdą. Przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej Dorota Wiewióra zapewnia, że nie stara się o odzyskanie żadnych innych nieruchomości w Andrychowie niż te, które znajdują się przy ulicy Legionów. - Należy oddzielić mienie Gmin Wyznaniowych Żydowskich czy innych organizacji religijnych od prywatnego – zaznacza Dorota Wiewióra.

Foto: WB