W ostatnich dniach mieszkańcy Wadowic nie mogli nic załatwić w Urzędzie Stanu Cywilnego. Problem był także w Wydziale Spraw Społecznych gdzie nadawane są m.in. numery PESEL a także dokonywana jest rejestracja zgonów i urodzeń.
Sami w pierwszych dniach stycznia wysłaliśmy informację do USC z prośbą o statystyki w sprawie liczby urodzeń i zgonów. Informacje te były nam potrzebne do przygotowywania artykułów. Niestety do tej pory nie dostaliśmy odpowiedzi.
Jak się dowiadujemy, ostatniego grudnia ze stanowiska kierownika USC został zwolniony wieloletni pracownik magistratu - Tomasz Dyrcz (12 lat pracy w urzędzie, w tym 9 lat w USC), który miał stracić stanowisko z przyczyn ekonomicznych oraz skargi, która została na niego złożona. Kierownika zwolnił burmistrz Wadowic.
To właśnie z tego powodu w Urzędzie Stanu Cywilnego pojawiły się problemy. T. Dyrcz jako jedyny miał potrzebne uprawnienia np. do obsługi ogólnopolskiego systemu. Z kolei jego zastępca przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Oficjalnie funkcję kierownika przejął burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński. Z informacji uzyskanych w USC w przyszłym tygodniu wszystko ma wrócić do normy.
sąsiad, 14.01.2020 20:34
swoją drogą - rozwiązaliście już w Andrychowie problem ze skargami na kierownika od kierowców ??? Ile czas wam to zajęło ? Czy może dalej nic nie zrobiliście dla tych biednych ludzi ?
sąsiad, 14.01.2020 20:32
z całym szacunkiem ale mierzysz swoją miarą i miarą swojego towarzystwa. To wy macie swojego tajnego współpracownika "komuny" - Zdziska. I wy kupiliście Mirusia Chorągiewkę żeby jeździł gdzie pisowcy , przymilał się do p. Beaty i potem opowiadał wam ze szczegółami kto i co mówił.
xpek, 14.01.2020 19:47
pewnie ktoś doniósł posłusznie -pisowcy mają to we krwi.nie liczą się kompetencje a wierność parti i dupow....ctwo
marek-wad, 14.01.2020 19:16
Przecież aparatczyk musi na stołek wsadzić jakiegoś swojego ziomka wiernemu pisowi