Szymek Stypuła z Wadowic ma dopiero trzy latka i już taki bagaż cierpienia, że niejeden dorosły nie mógłby go udźwignąć. Urodził się z poważną wadą serca, cierpi też na inne schorzenia. Teraz walczy o życie po operacji, po której doszło u niego do poważnych komplikacji.
Serce Szymka jest jednokomorowe, a co więcej, chłopczyk nie ma śledziony, przez co jego odporność jest bardzo niska. Z tego powodu rzadko wychodził z domu i nieczęsto miał okazję bawić się z innymi dziećmi, choć zawsze bardzo tego łaknął. Nawet na rowerku jeździł głównie po mieszkaniu... Mimo że od urodzenia żył jak pod kloszem, chroniony przed przypadkowymi infekcjami, teraz jest w stanie ciężkim. Walczy o życie na oddziale intensywnej terapii...
Na skutek powikłań po operacji serca Szymuś musiał przejść jego cewnikowanie, a następnie kolejny zabieg chirurgiczny. Jego rodzina wierzy, że mimo tych komplikacji wszystko zakończy się szczęśliwie i chłopiec wróci do domu. Jednak czeka go jeszcze długie leczenie i jeszcze dłuższa rehabilitacja. A na to wszystko potrzeba pieniędzy. Dlatego Fundacja Pomóc Więcej (oddział w Kleczy Dolnej) prowadzi w Internecie zbiórkę środków na jego potrzeby. Odbywa się ona tutaj. - Każda złotówka jest na wagę złota. Błagamy Was o pomoc – apeluje wiceprezes zarządu fundacji Sylwia Roman.
Brak komentarzy