Nasza czytelniczka podczas przechadzki po lesie w Rzykach natknęła się na ciekawy gatunek grzyba. To siedzuń sosnowy, zwany też szmaciakiem gałęzistym albo kozią brodą. Jeszcze nie tak dawno był on pod ochroną, dziś można go już legalnie zbierać, aczkolwiek nie jest dopuszczony do sprzedaży.
Siedzuń sosnowy przypomina z wyglądu morską gąbkę. Można go spotkać w lasach iglastych i mieszanych. Jest pasożytem, który rośnie na korzeniach drzew iglastych, zarówno martwych, jak i żywych, najczęściej sosen, czasem również świerków. Uchodzi za bardzo smaczny, ma też właściwości lecznicze. Zawarte w nim substancje pomagają ponoć zapobiegać cukrzycy i nowotworom, działają też przeciwgrzybiczo oraz przeciwzapalnie.
Został wpisany na Czerwoną listę roślin i grzybów Polski, jako gatunek zagrożony wyginięciem. Jednak mimo to nietrudno spotkać go w naszych lasach. Można go też legalnie zbierać. Przez kilkanaście lat był pod ścisłą ochroną, lecz od 2014 roku już nie jest. Przyrządza się z niego między innymi bardzo aromatyczne flaczki. Świetnie smakuje również usmażony w klasycznej panierce z mąki, jajka i bułki tartej.
Należy jednak uważać, by nie pomylić go z bardzo podobnym szmaciakiem jodłowym, który objęty jest częściową ochroną prawną. Ma on nieco jaśniejszy kolor niż jego krewniak siedzuń sosnowy, ale łatwiej poznać go po drzewie, pod którym się znajduje. Siedzuń jodłowy, jak sama nazwa wskazuje, wyrasta bowiem na korzeniach jodeł.
Foto: nadesłane
lotopalanka, 14.09.2022 11:52
Warto także wspomnieć o tym że jest jeszcze Siedzun jodłowy który wygląda praktycznie identycznie a jest pod ścisłą ochroną więc łatwo go pomylić. Proszę więc zwracać uwagę pod jakim gatunkiem drzew znajduje się dany grzyb.