Pociągi wracają na całą linię kolejową łączącą Kraków z Bielskiem

Dobiega końca okres, w którym osoby podróżujące koleją na trasie między Bielskiem-Białą i Krakowem pokonują część trasy pociągami, a część autokarem. Już w najbliższą sobotę (17 września) pasażerowie będą mogli dojechać do celu bez przesiadek.

Zastępcza komunikacja autobusowa dla fragmentu linii kolejowej łączącej Kraków i Bielsko-Białą została wprowadzona 15 sierpnia. Z początku obowiązywała na odcinku od Wadowic do stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona. Od 5 września trasa obsługiwana przez autokary została wydłużona do dworca w Leńczach. Taka sytuacja potrwa jeszcze tylko do piątku. Potem, czyli od 17 września, można już będzie bez żadnych przesiadek dojechać pociągiem do samego centrum Krakowa. A warto zaznaczyć, że podróż koleją to wygodna alternatywa dla męczącej jazdy busami. Zwłaszcza dla podróżnych z Kęt, Andrychowa i wielu innych miejscowości, z których do stolicy Małopolski można dostać się pojazdami tylko jednego przewoźnika drogowego. Odkąd ograniczył on ilość połączeń na trasie, jego busy jeżdżą często zatłoczone do granic możliwości.

Przyczyną, dla której tym razem wprowadzono zastępczą komunikację autobusową dla części linii nr 117 jest budowa łącznicy kolejowej w Kalwarii Zebrzydowskiej. Jej powstanie ma skrócić czas podróży między Bielskiem-Białą a Krakowem o około 15 minut. Stanie się tak dlatego, że dzięki tej inwestycji pociągi nie będą już musiały zmieniać kierunku jazdy na stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona.

Prace przy budowie łącznicy przebiegają planowo. Powstał już nowy nasyp kolejowy, stanęły semafory i słupy pod sieć trakcyjną. Prace za blisko 23 mln zł netto trwają od czerwca tego roku, zaś oddanie łącznicy kolejowej do użytku planowane jest w rozkładzie jazdy 2023/2024. A zatem w grudniu tego roku podróżni powinni doczekać się krótszych o zapowiadany kwadrans przejazdów na trasie.

Foto: Facebook/Linia Kolejowa 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona - Bielsko-Biała Główna