Na stawie Anteckiego i stawie w Parku Miejskim w Andrychowie nie brakuje ostatnio młodych ludzi, którzy jeżdżą tam po lodzie, a ten - przy obecnych temparaturach - wcale nie musi być gruby. Oby nie skończyło się wypadkiem.
Komendant Straży Miejskiej w Andrychowie Krzysztof Tokkarz ostrzega: - Apelujemy, aby nie korzystać z takich akwanów wodnych, bo nigdy nie wiadomo, jaka jest pokrywa lodowa w takim miejscu.
Zobaczcie nagranie:
Nie ma przepisów, które zabraniałyby wchodzenia na lód, jednak służby regularnie przypominają, jak bardzo jest to niebezpieczne. Mimo, że przy brzegu lód w wielu miejscach wydawać się może gruby, to kilka kroków dalej może być już bardzo cienki i kruchy.
Jank Chanowski, 17.01.2024 17:20
Niebezpieczeństwo nie wynika tylko z tego czy lód jest gruby czy chudy ale też z głębokości danego zbiornika wodnego. Że też nikt nie pomyślał żeby ze stawu w Parku Miejskim spuścić wodę do bezpiecznego poziomu zanim zamarznie.