Chyba każdy ma w domu różne przedmioty, które nie są mu potrzebne – nietrafione prezenty, za małe ubrania, przeczytane już książki i inne rzeczy. To wszystko jednak może się jeszcze komuś przydać, a przy okazji pomóc w rehabilitacji niepełnoprawnego dziecka. Wystarczy je przynieść do Liceum Ogólnokształcącego im. M. Skłodowskiej-Curie w Andrychowie.
Uczniowie, którzy działają w tamtejszym szkolnym wolontariacie, zbierają fanty na kiermasze i licytacje, z których dochód będzie przeznaczony na pomoc małej Karolince Fiałek z Roczyn. Zbiórka potrwa do piątku, 26 kwietnia, a przyniesione na nią przedmioty przyjmowane są w gabinecie pedagoga i psychologa. Można tam oddać między innymi zabawki (z wyjątkiem pluszaków), artykuły szkolne, kosmetyki, książki, malowanki, gry, małe sprzęty AGD, ubrania, tekstylia domowe, ozdobne bibeloty, słodycze oraz vouchery.
Kim jest Karolinka? To przesłodka sześciolatka, córeczka Justyny i Michała Fiałków z Roczyn, która – choć nie mówi – bardzo wiele nauczyła swoich rodziców. Pokazała im, czym jest prawdziwe szczęście i jak ważna w życiu jest bezinteresowna miłość. Ich córeczka potrzebuje jej bardzo wiele, ale też sama kocha mamę i tatę całym swym jestestwem.
Dziewczynka cierpi na czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce. Prawdopodobnie nigdy nie będzie mogła chodzić, nie jest w stanie nawet samodzielnie siedzieć czy połykać jedzenia. Jej rehabilitacja pochłania sporo pieniędzy, niemało kosztują też suplementy diety, środki do dezynfekcji, wymienne akcesoria do rurki tracheotomijnej i ssaka medycznego (urządzenia, które służy do oczyszczania dróg oddechowych). Na to wszystko rodzice dziewczynki wydają po kilka tysięcy złotych miesięcznie!
Więcej o Karolince pisaliśmy tutaj.
Brak komentarzy