To dość nietypowa sytuacja. Właściciel lasu w Izdebniku postanowił na własną rękę znaleźć złodziei, którzy okradli go z drewna. Wywiesił ogłoszenia, prosząc o wskazanie złoczyńców. Temu, kto potrafi mu pomóc, oferuje niezłą nagrodę.
Kradzieże drewna z lasu nie są wcale rzadkością, mimo że na pozór trudno jest niepostrzeżenie ściąć drzewa i je stamtąd wywieźć. Jednak zalesione działki bywają spore i często zlokalizowane z dala od ludzkich siedzib, a ich właściciele odwiedzają je sporadycznie, toteż złodzieje nie mają wcale trudnego zadania. Jeśli zaś natrafią na drzewa już ścięte i przygotowane do wywiezienia, sprawa jest dziecinnie prosta.
Do kradzieży drewna w Izdebniku doszło w lesie, który znajduje się około 300 metrów za skrzyżowaniem ulic Łypikówka i Krakówka, kierując się w stronę Leńcz. Nie wiadomo, kiedy dokładnie złodzieje wywieźli z niego swój łup, ale najprawdopodobniej zdarzyło się to okresie od 2 do 6 maja. Właściciel lasu zamierza przekazać 3 tys. zł osobie, która wskaże sprawców kradzieży. Gotów jest nagrodzić również tego, kto ma jakiejkolwiek informacje mogące naprowadzić na ich trop.
Foto pod nagłówkiem: Pexels
FeelFree, 17.05.2022 17:03
Ale chyba nie w Andrychowie? bo tutaj przecież dzięki wójtowi będziemy mieć ciepło i paliwo do aut za darmo ze spalarni śmieci. Co prawda będziemy mieć raka płuc i kilka innych drobnym problemów ze zdrowiem, ale kto by się tym przejmował.
ѕzαℓσиу ∂ιαвєłєк.! , 17.05.2022 15:34
Obawiam się, że przy tych cenach węgla takich sytuacji będzie coraz więcej