Władze Kalwarii Zebrzydowskiej postanowiły zachęcić do osiedlania się w mieście… jerzyki. Te sympatyczne ptaszki bywają nazywane podniebnymi łobuzami. To dlatego, że robią zawsze dużo zamieszania. W zawrotnym tempie kołują nad dachami domów, urządzając sobie istne wyścigi i głośno przy tym świergocząc.
Jerzyki potrafią rozwijać prędkość nawet 200 km/h. W powietrzu spędzają większą część swego życia. W locie chwytają owady, zbierają materiał na gniazda, piją (wyłapując krople deszczu), a nawet kopulują i śpią! Z wyglądu przypominają jaskółki, aczkolwiek nie łączy ich z nimi żadne pokrewieństwo. Są też wyraźnie większe i nie zginają skrzydeł w locie. Najłatwiej je spotkać w okolicach skupisk bloków. Dawniej jerzyki gniazdowały w szczelinach stromych skał, nad urwiskami, ale obecnie ich ulubione miejsca lęgowe znajdują się na ścianach wysokich budynków - w otworach wentylacyjnych czy zakamarkach pod dachami. Nie pogardzą też budkami, o ile mają one otwory odpowiedniej wielkości i znajdują się wystarczająco wysoko. I koniecznie zlokalizowane są w większych grupach, bo jerzyki to bardzo towarzyskie ptaki, żyjące zawsze w koloniach.
Nie od dziś wiadomo, że tam, gdzie mieszkają, trudno uświadczyć komara. Jerzyki potrafią zredukować lokalną populację tych małych krwiopijców niemal do zera. Jeden ptaszek może w ciągu doby zjeść nawet 20 tys. drobnych owadów! O skuteczności jerzyków przekonali się między innymi mieszkańcy bloków przy ulicy Żwirki i Wigury w Andrychowie. W szczelinach pod dachami tych budynków gniazduje ogromna ilość tych ptaszków, dzięki czemu na całym osiedlu nie ma komarów.
Ostatnio gmina Kalwaria Zebrzydowska zakupiła budki lęgowe dla jerzyków, które zostały zamontowane na budynkach Urzędu Miasta i Szkoły Podstawowej w tym mieście. To akcja w ramach projektu „Jerzyk – nasz skrzydlaty sąsiad”, który – prócz ochrony tych ptaszków – ma na celu także edukowanie uczniów. Więcej budek ma pojawić się w mieście w przyszłym roku. Projekt ma szanse powodzenia, bo gmina zdążyła zamieścić domki dla jerzyków zanim powróciły one w nasze strony. Podobna akcja odbyła się w ubiegłym roku w Wadowicach. Ale tam rozpoczęła się ona falstartem, bowiem budki lęgowe zamontowano zbyt późno, już po przylocie tych ptaków do kraju.
Foto: UM w Kalwarii Zebrzydowskiej
Brak komentarzy