Wiosna jest już w pełni, dni są coraz cieplejsze, a tymczasem rolkarze i rowerzyści stracili dostęp do skateparku w Andrychowie. Obiekt został bez słowa wyjaśnienia wyłączony z użytkowania i otoczony biało-czerwonymi taśmami. Jak się okazuje się, dalsze korzystanie z dostępnych tam urządzeń zagraża bezpieczeństwu.
Andrychowski skatepark, który znajduje się na terenie stadionu sportowego MKS Beskid, powstał w 2013 roku, toteż nie jest już pierwszej nowości. Mimo to wygląda całkiem nieźle. Betonowe przeszkody wydają się nadal bardzo solidne, podczas gdy na przykład wybudowany w tym samym czasie skatepark w Makowie Podhalańskim już w 2017 roku był w całkowitej rozsypce. Ale tam zastosowano zupełnie inną technologię. Urządzenia wykonano z laminowanych płyt ze sklejki na drewnianych konstrukcjach nośnych.
Skatepark w Andrychowie przetrwał znacznie dłużej, jednak też już wymaga remontu. - Wydział Inwestycji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego w Andrychowie otrzymał opinię na temat stanu znajdujących się tam urządzeń, z której wynika, że dalsze ich użytkowanie powodowałoby zagrożenie życia i zdrowia. Dlatego zwrócił się do nas z prośbą o dokonanie zabezpieczenia tego obiektu – mówi Krzysztof Tokarz, komendant Straży Miejskiej w Andrychowie.
Andrychowscy miłośnicy wyczynowej jazdy na rowerach, deskorolkach czy rolkach muszą zatem poszukać sobie na razie innych miejsc do uprawiania ulubionego sportu. Skatepark pozostanie bowiem zamknięty, dopóki nie zostanie wyremontowany.
Foto: Edyta Łepkowska
Zibi33, 08.05.2022 13:40
poziom żenady i bagna nawet z rozwalonego skateparku w innym mieście zrobiliście temat który ma przykryć syf jaki jest w Andrychowie przecież ten andrychowski widać nie dużo lepszy