„Jest w orkiestrach dętych jakaś siła” - śpiewała niegdyś Halina Kunicka. Choć to już nieco zapomniany szlagier, jego słowa wciąż są zaskakująco aktualne. Orkiestry dęte cieszą się niesłabnącym powodzeniem i nadal nie brakuje młodych ludzi, który pragną w nich grać.
Ale żeby mogły się rozwijać, potrzebują pieniędzy na instrumenty. W szczególnie trudnej sytuacji są amatorskie orkiestry strażackie, które za swe występy nie pobierają żadnych opłat. Ta, która działa przy OSP w Izdebniku, zbiera właśnie pieniądze na zakup instrumentów dla dwóch saksofonistek. Muzycy założyli w tym celu zbiórkę na portalu zrzutka.pl i bardzo proszą, by ich wesprzeć.
Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Izdebniku już od 30 lat uświetnia wszelkiego rodzaju uroczystości i imprezy zarówno w swojej wiosce, jak i w wielu okolicznych. Gra na festynach, w czasie wydarzeń parafialnych i gminnych, a nawet na ślubach. Jej dyrygentem jest Tomasz Stępień. Aby nadal mogła się rozwijać, potrzebuje dwóch nowych saksofonów. A nie są to tanie instrumenty. Jeden kosztuje około 5000 zł. Kto chciałby im pomóc, może to zrobić tutaj. Muzycy podkreślają, że nawet najmniejsza wpłata będzie dla nich istotnym wsparciem.
Brak komentarzy