Podczas obrad radnych w Kętach wyszło na jaw, że pojawiły się plany likwidacji Oddziału Celnego w Andrychowie, który powstał w latach 90. ubiegłego wieku.
Dlatego na życzenie burmistrza Kęt Krzysztofa Klęczara, radni kęckiej gminy zajęli się tematem i przegłosowali apel do ministra finansów o utrzymanie działalności oddziału. Jego zamknięcie bardzo utrudni bowiem funkcjonowanie wielu firm z całego regionu.
- Zwrócili się do mnie przedstawiciele dużych przedsiębiorców z terenu gminy Kęty, zaniepokojeni doniesieniami o planach likwidacji Oddziału Celnego w Andrychowie, które do nich dotarły. Będzie to podobno ogromnym utrudnieniem dla nich, jeżeli zostaną zmuszeni jeździć gdzieś dalej, by wykonywać obowiązki celne. Zwłaszcza że inne oddziały są w Krakowie i (chyba) w Tarnowie. W każdym razie są mocno oddalone. Byli to przedsiębiorcy z gminy Kęty i nie tylko, mówię o kluczowych firmach z naszego regionu. Ja osobiście, jako burmistrz, wystosowałem już stosowny apel i do Ministerstwa Finansów, i do dyrekcji Izby Celnej, niemniej uznałem za stosowne zapoznanie z tematem problemem również Wysokiej Rady – powiedział burmistrz Krzysztof Klęczar w czasie dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Kętach.
Radni uznali, że to rzeczywiście ważny temat. Jednogłośnie przegłosowali poświęcony tej sprawie apel do ministra finansów, którego projekt przygotował dla nich burmistrz. Poniżej zamieszczamy jego treść.
Brak komentarzy