reklama
reklama

W nocy za leki płaci się więcej niż w ciągu dnia. Nie każdy o tym wie

Gospodarka, MAGAZYN, Wiadomości, 16.03.2023 18:00, eł

To kontrowersyjne dla klientów aptek, ale zgodne z przepisami.

W nocy za leki płaci się więcej niż w ciągu dnia. Nie każdy o tym wie

Napisał do nas pan Łukasz z Roczyn, oburzony sytuacją, która spotkała jego żonę w aptece całodobowej w Wadowicach. Kobieta zapłaciła za leki więcej niż się spodziewała. Gdy spojrzała później na paragon, zauważyła, że doliczono jej opłatę za dyżur nocny.

Nie od dziś wiadomo, że wiele aptek nie pełni przypisanych im dyżurów nocnych i świątecznych. Ale nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, iż kupując leki w nocy, zapłaci za nie trochę więcej niż w ciągu dnia. Zaskoczyło to naszą czytelniczkę z Roczyn. Kobieta potrzebowała pilnie kupić preparaty przeciwalergiczne. Było już grubo po godzinie 22.00 i – jak się okazało – nie dyżurowała żadna apteka w Andrychowie. Roczynianka pojechała więc do Wadowic, gdzie działa jedyna w powiecie apteka czynna przez 24 godziny na dobę. - Proszę sobie wyobrazić, że na rachunku doliczono jej 3,20 zł za dyżur. Ciekawe, ilu klientów o tym wie? To jest po prostu świństwo – napisał do nas jej mąż, pan Łukasz.

Ta opłata nie jest jednak wymysłem właściciela apteki. Wynika ona z obowiązujących już od lat w całym kraju przepisów. Podstawą jej pobierania jest art. 94 ust. 3 Prawa farmaceutycznego, a także rozporządzenie ministra zdrowia z 2002 roku w sprawie maksymalnej wysokości dopłat pobieranych przez aptekę za ekspedycję produktów leczniczych w porze nocnej. Stanowi ona rekompensatę dla placówek za to, że pracują po godzinach. Zresztą, zdaniem farmaceutów, śmiesznie niską, jeśli wziąć pod uwagę koszty dyżurów.

Zgodnie ze wspomnianym rozporządzeniem, maksymalna wysokość dopłat pobieranych przez aptekę za sprzedaż leków w porze nocnej, niezależnie od ilości wydanych produktów leczniczych lub realizowanych recept, wynosi 3,20 zł. Aczkolwiek takiej opłaty nie pobiera się, gdy klient kupuje środki odurzające, antybiotyki, a także produkty lecznicze przepisane na recepcie, na której zamieszczono adnotację "cito" lub inną równoznaczną, jeżeli jej realizacja następuje nocą tego dnia, kiedy ją wystawiono lub następnego.

Co więcej, opłaty za dyżur nie można pobrać za kosmetyki, opatrunki, testy ciążowe, prezerwatywy, suplementy diety i inne niebędące lekarstwami wyroby sprzedawane w aptekach. Rozporządzenie wyraźnie bowiem wskazuje, że dopłata za dyżur dotyczy produktów leczniczych.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

cath, 17.03.2023 18:20

Mogła jechać do całodobowej w Krk może tam opłaty by nie było.To nie wymysł chciwych farmaceutów tylko przepis .Poza tym na marginesie to dwa leki z tego co wiem na to samo.I tego już za Chiny nie rozumiem.Zwłaszcza kupowane w nocy.Ale jak napisałem słuszna opłata za kupowanie takich leków w nocy.

Ktos, 17.03.2023 17:37

A pewnie po te leki jeszcze pojechała taxi, a tam też taryfa nocna. A że taksiarz nie dał paragonu to pokazała paragon z apteki. :-) Artykuł pierwsza klasa . Trzeba ostrzec całą Polskę przed tylko dodatkowymi opłatami.

cath, 16.03.2023 20:14

Rzeczywiście dwa leki na alergie, których obecność jest niezbędna.3,20 za kupowanie czegoś takiego w nocy to promocja powinno być 10 x tyle.Na głupotę nie ma rady….

Koniczynka, 16.03.2023 19:03

A czemu Łukasz nie kupił leków w dzień na alergię??? Czemu nie ma zapasów w domu??? Lekkomyślność??? Za głupotę i brak rozumu powinien płacić trzy razy więcej, tym bardziej że pojechał do Wadowic po cukierki do apteki, bo to żadne leki. Widocznie ma za dużo wolnego czasu i zbyt dużo paliwa w baku. Myśl Łukaszku a potem narzekaj!!!!