Podwyżka cen biletów, seniorzy już nie pojadą za darmo

Jak już pisaliśmy, jednym z punktów porządku obrad w czasie dzisiejszej (24 marca) sesji Rady Miejskiej w Andrychowie była podwyżka cen biletów w komunikacji publicznej na terenie całej gminy. Dyskusja na ten temat była bardzo zacięta. Niekiedy radnych trochę za bardzo ponosiły emocje.

Obecnie normalny bilet jednorazowy w autobusach komunikacji publicznej na terenie gminy Andrychów kosztuje 2,50 zł. Ostatnio wykonawca przewozów, którym jest PKS Południe Sp. z o.o. ze Świerklańca, złożył w andrychowskim magistracie pismo z wnioskiem o podniesienie cen, które nie zmieniły się od początku 2018 roku. Tłumaczył to rosnącymi kosztami zakupu paliwa, wzrostem wynagrodzeń pracowników i mniejszą liczbą przewożonych w czasie pandemii pasażerów.

Według projektu uchwały przygotowanej na dzisiejszą sesję, opłata za bilet miała podskoczyć z 2,50 do 3,50 zł.

Jednak radny Czesław Rajda złożył wniosek formalny o wprowadzenie do niej zmian. - Uważam za wysoce niesprawiedliwe, że obecnie jedną z grup objętych bezpłatną komunikacją są emeryci powyżej 65. roku życia, ponieważ emerytami są osoby już od 60. roku życia. To w większości kobiety, które mają najniższe emerytury. Te osoby dotychczas nie były objęte darmowymi przejazdami. Zgadzam się również z tym, że nie można obciążać podwyżkami tylko jednej grupy, która nie ma żadnych zwolnień. Dlatego jestem przeciwny propozycji, by podnieść im cenę biletu o złotówkę. W związku z tym sugeruję takie rozwiązanie, ażeby ustanowić kolejną grupę w naszych regulaminach, o tak zwanej częściowej odpłatności za bilet – powiedział.

Zaproponował, by cenę biletu normalnego podnieść do 3 zł i zlikwidować darmowe przejazdy dla osób od 65. roku życia. Zamiast tego zasugerował wprowadzenie biletów za symboliczną złotówkę dla emerytów i rencistów z gminy Andrychów, którzy ukończyli 60 lat i posiadają karty seniora. Złożył wniosek formalny w tej sprawie.

Ale to był dopiero początek dyskusji, która ciągnęła się jeszcze około godziny. W jej trakcie radny Krzysztof Kubień złożył inny wniosek formalny – o wycofanie z porządku obrad projektu uchwały w sprawie cen biletów i skierowanie go do ponownego rozpatrzenia na posiedzeniach komisji Rady Miejskiej. - Szanowni państwo radni, myślę, że w tym roku daliście już taki popis swoimi podwyżkami dla mieszkańców naszej gminy, że to już naprawdę wystarczy. Ilość podniesionych w tym roku podatków przeszła ludzkie pojęcie. Tak że ja przychylam się do wniosku pana Kubienia o wycofanie tego projektu uchwały z porządku obrad – mówił radny Wiesław Mikołajek.

Wniosek Krzysztofa Kubienia został poddany pod głosowanie jako pierwszy, jednak zyskał zbyt małe poparcie, by przeszedł. Za wycofaniem projektu uchwały opowiedziało się 9 radnych, natomiast 12 było przeciwnych. Natomiast za wnioskiem Czesława Rajdy zagłosowało 11 osób. W tym przypadku przeciwnych było 10 osób. Następnie odbyło się głosowanie nad uchwałą z wprowadzonymi do jej treści poprawkami sugerowanymi przez Czesława Rajdę. Poparło ją 11 radnych, 9 było przeciwnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu (poniżej podajemy imienny wynik głosowania).

Podsumowując: niebawem cena biletu normalnego wyniesie 3 zł, zaś emeryci i renciści powyżej sześćdziesiątki będą jeździli za złotówkę. Uczniom i seniorom, którzy ukończyli 75 lat nadal mają przysługiwać darmowe przejazdy. Za bilet miesięczny normalny trzeba będzie zapłacić 90 zł. Nowy cennik wejdzie w życie w kwietniu.

Foto: Edyta Łepkowska