W ostatnią niedzielę (20 marca) uchodźcy z Ukrainy mieszkający na naszym terenie mieli okazję uczestniczyć w mszy odprawionej w ich języku i obrządku greckokatolickim. Odbyła się ona w wadowickiej... bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. A konkretnie w jej części zwanej kaplicą Świętego Krzyża.
Odprawił ją grekokatolicki ksiądz Taras Baras. Dzięki temu uchodźcy z wojennej pożogi mogli razem pomodlić się o pokój w ojczyźnie oraz o życie swoich bliskich, którzy pozostali w kraju. A także spotkać się z rodakami przebywającymi w powiecie wadowickim. Wadowicka bazylika nie była jedyną rzymskokatolicką świątynią w regionie, gdzie odbyły się nabożeństwa w obrządku wschodnim. Takie msze odprawione zostały również w Skawinie oraz w Sułkowicach w powiecie myślenickim.
Najprawdopodobniej w kolejną niedzielę (27 marca) Ukraińcy znów będą mogli w nich uczestniczyć. W bazylice w Wadowicach nabożeństwo greckokatolickie miałoby się odbyć o 14.00, tak jak ostatnio. - Oczywiście pod warunkiem, że proboszcz wyrazi na to zgodę – mówi ksiądz Taras Baras.
Foto: bs
Brak komentarzy