Co z dzikami buszującymi po parku? Mieszkańcy boją się tam spacerować

Zwierzyna leśna coraz chętniej zapuszcza się w pobliże ludzkich siedzib i buszuje nawet po terenach miejskich. O ile widok saren w sąsiedztwie domów nikogo nie martwi, inaczej jest z budzącymi respekt dzikami. A one również śmiało wkraczają do miast, budząc grozę wśród ich mieszkańców. Tak jest na przykład w Wadowicach, gdzie cała wataha dzików krąży po Parku Miejskim i jego okolicach.

W pobliże domów przyciąga je łatwy dostęp do żywności, ale nie tylko to. Paradoksalnie, są tam bezpieczniejsze niż w lesie, dzięki zakazowi polowania w odległości mniejszej niż 150 metrów od zabudowań mieszkalnych. Co prawda dziki raczej nie znają Prawa łowieckiego, ale są dość bystre, by nauczyć się sztuki przetrwania w dzisiejszych czasach. A z doświadczenia wiedzą, że w mieście nikt do nich nie strzela...

Ludzi jednak niepokoi ich obecność. Chociaż dzik nie zaatakuje człowieka bez powodu, może zaszarżować, jeśli ten wykonuje gwałtowne ruchy i zwierzę czuje się zagrożone. W dodatku w Parku Miejskim pojawiają się również lochy z młodymi, a te bywają szczególnie agresywne. W ochronie warchlaków mogą rzucić się na osobę, która zbyt blisko do nich podejdzie.

Toteż mieszkańcy obawiają się chodzić do parku z dziećmi, sami również wolą się tam nie zapuszczać. Ale dziki spotykane są także poza jego obrębem, wśród domów mieszkalnych, których jest w tej okolicy niemało. Do Urzędu Miejskiego w Wadowicach wpłynęła już niejedna prośba o rozwiązanie problemu.

Ludzie apelują też wprost do burmistrza miasta Bartosza Kalińskiego, na przykład za pośrednictwem komentarzy na jego facebookowej stronie. Włodarz ich uspokaja: „Oczywiście, że zajmujemy się tą sprawą, jednak aby odłowić dziki z naszego gminnego terenu, musimy mieć zgodę starosty powiatu wadowickiego, a ten musi mieć opinię Polskiego Związku Łowieckiego. Z takim wnioskiem wystąpiłem już z początkiem kwietnia tego roku. Jak tylko otrzymamy zgodę, to podpiszemy umowę z podmiotem, który ma uprawnienia do odłowienia zwierząt leśnych i będzie to albo łowczy, albo koło łowieckie”.

Foto: Spotted: Wadowice