reklama
reklama

Wjedziesz w sarnę i co dalej?

Wiadomości, 08.04.2015 11:00, ks
Takie sytuacje często się zdarzają. Jak należy wtedy postępować?
Wjedziesz w sarnę i co dalej?

 

W poniedziałek (7.04) w miejscowości Jachówka bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód marki Audi wbiegł jeleń. Kierująca nie mając możliwości ominięcia lub zatrzymania pojazdu, uderzyła w niego, w wyniku czego uszkodzeniom uległy elementy przodu pojazdu (zderzak, reflektory). Zwierzę uciekło w kierunku pobliskiego lasu. 

 

- Podobnych zdarzeń od początku tego roku odnotowaliśmy już 16. W niektórych przypadkach zwierzę nie przeżyło, ale były przypadku, gdzie trzeba było bezzwłocznie zwierzę uśmiercić, w celu zakończenia jego cierpień. Stąd warto przypomnieć jak powinny zachować się osoby kiedy już dojdzie to kolizji ze zwierzętami - informuje nas rzecznik KPP Sucha Beskidzka Anna Gąsiorek-Rezler.

 

Poniżej informacja policji w tej sprawie. 

 

WŁAŚCIWY SPOSÓB POSTEPOWANIA KIERUJĄCEGO POJAZDEM MECHANICZNYCH W SYTUACJI PO ZDARZENIU DROGOWYM ZE ZWIERZĘCIEM

 

USTAWA z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt

 Według  art. 25 ustawy, prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy 

lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3 – tj.:

  • lekarza weterynarii, 
  • członka Polskiego Związku Łowieckiego,
  • inspektora organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, 
  • funkcjonariusza Policji, straży ochrony kolei, straży gminnej, Straży Granicznej,
  • pracownika Służby Leśnej lub Służby Parków Narodowych, 
  • strażnika Państwowej Straży Łowieckiej, strażnika łowieckiego lub strażnika Państwowej Straży Rybackiej 

– bowiem tylko te osoby, mogą stwierdzić potrzebę bezzwłocznego uśmiercenia zwierzęcia, w celu zakończenia jego cierpień.

 

Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara aresztu lub grzywna, a gdy sprawa trafi do sądu, może zostać orzeczona nawiązka w wysokości do 1.000 zł na cel związany 

z ochroną zwierząt (art. 37 ust. 1 i 4 ustawy).

Jeżeli kierowca, celowo – umyślnie najechał na zwierzę, jego zachowanie może zostać ocenione jako znęcanie się nad zwierzęciem (art.6 ust.1a ustawy), za który to czyn, ustawa przewiduje karę grzywny, bądź karę pozbawienia wolności do 2 lat, 

a w przypadku szczególnego okrucieństwa może być to kara, nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Sąd może orzec nawiązkę w wysokości od 500 zł do 100.000 zł na cel związany z ochroną zwierząt (art. 35 ust. 1a i 5 ustawy).

W przypadku kolizji drogowej z udziałem zwierzęcia poszkodowany właściciel pojazdu powinien dążyć do ustalenia właściciela zwierzęcia. W myśl art. 431 kodeksu cywilnego (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 ze zm.) właściciel zwierzęcia ponosi odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę.

 

ZASADY DOTYCZĄCE ODPOWIEDZIALNOŚCI W PRZYPADKU ZDERZENIA  DROGOWEGO Z DZIKIMI ZWIERZĘTAMI

Zasady te są określone są przepisach USTAWY PRAWO ŁOWIECKIE

 

art. 11 ust. 2 pkt. 8  USTAWY PRAWO ŁOWIECKIE

Art. 11.

1. Łowiectwo jest prowadzone zgodnie z podstawowymi kierunkami użytkowania terenów rolnych, leśnych i rybackich, w warunkach stałego polepszania zwierzynie środowiska jej bytowania. 

2. Gospodarowanie populacjami zwierzyny wymaga w szczególności:

8) ochrony zwierzyny przed zagrożeniem ruchu pojazdów samochodowych na drogach krajowych i wojewódzkich

art. 46 ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo łowieckie (Dz.U. z 2005 r. nr 127, poz. 1066 ze zm.)

odszkodowania od dzierżawców obwodów łowieckich (kół łowieckich) lub zarządców obwodów łowieckich można domagać się jeżeli doszło do  kolizji drogowej z udziałem zwierzęcia łownego, które wtargnęło na jezdnie w związku z wykonywaniem polowania 

np. na skutek płoszenia zwierzyny przez nagonkę


ZASADY DOTYCZĄCE ODPOWIEDZIALNOŚCI W PRZYPADKU ZDERZENIA  DROGOWEGO ZE ZWIERZĘTAMI  DOMOWYMI LUB HODOWLANYMI

 

Zasady te określone są w Ustawie Kodeks Cywilny

art. 431 § 1 kodeksu cywilnego

 „Kto chowa zwierzę albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, oni osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy".

 

Przepisy porządkowe 

Ważnym przepisem jest art. 77 kodeksu wykroczeń, który mówi, iż  kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany. Sposób postępowania przy trzymaniu określonych rodzajów zwierząt regulują przepisy szczególne. 

 

Jeżeli udowodnimy właścicielowi, że jego postępowanie polegające na niezachowaniu zwykłych lub nakazanych środków ostrożności, było główną przyczyną zdarzenia drogowego, może on odpowiadać na podstawie art. 86 § 1 kodeksu wykroczeń:  Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.

 

 

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

kuzyn1987, 09.04.2015 00:51

infocar - W teori nie wolno a w praktyce pewnie nie raz taka dziczyzna się u poszkodowanego na stole znalazła :) A jeśli chodzi o odszkodowanie to kto ma je zapłacić? Zwierzęta to dobro narodowe, a po terenach leśnych samochodem nam jeździć nie wolno. Jeśli jest jednak już droga uczęszczana to jest znak i masz zachować szczególną ostrożność. Więc z jakiej strony nadleśnictwo miałoby płacić, tutaj będzie bardzo ciężko bo zasadniczo np. sarenka nie ma właściciela i jeszcze jedno to ludzie się wpieprzyli w las z drogami a nie dzikie zwierzęta nam z lasem więc po prostu trzeba uważać :)

oli2013, 08.04.2015 22:12

@ciambel , to raczej nierealne. Ani sarna ani inne zwierze nie ma wykupionego OC :) A kazde nadleśnictwo nie bierze za to odpowiedzialności... Od odszkodowania będą się na milion % uchylać.... Przed każdym lasem w naszym rejonie jest znak ostrzegawczy....i ich to nie obchodzi . Znam taki przypadek ubiegania się o odszkodowanie...To gorsze niż walka z ZUSem. :)) Teoria teorią praktyka jest taka że się nie da.

infocar, 08.04.2015 21:35

Brakuje tylko informacji, czy można zabrać zabitą sarnę/dzika, rozebrać i zjeść? Czy redakcja mogłaby uzupełnić?

asquit, 08.04.2015 18:44

jakby co to wina żaka ;)

ciambel, 08.04.2015 14:07

Gdzie można ubiegać się o odszkodowanie po potrąceniu takiej zwierzyny? Tylko AC zostaje?