Sobota (8 lipca) obfituje w niebezpieczne wydarzenia w powiecie suskim. Pisaliśmy już o mężczyźnie przygniecionym przez traktor w Grzechyni, kolizji trzech samochodów w Makowie Podhalańskim oraz aucie, które wypadło z drogi w Zembrzycach podczas Rajdu Małopolski. Ale to jeszcze nie koniec…
Późnym popołudniem na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 28 z ulicą Piłsudskiego w Suchej Beskidzkiej kłęby dymu buchnęły spod maski seata altei wjeżdżającego do miasta. W chwilę potem pokazały się również płomienie. Jak się później okazało, pożar rozgorzał w komorze silnika samochodu, prawdopodobnie na skutek zwarcia w instalacji elektrycznej.
Zarówno kierowca, jak i trójka jego pasażerów zdołali w porę wydostać się z pojazdu. Wezwana na pomoc straż pożarna szybko uporała się z ogniem, który jednak poczynił już wcześniej spore zniszczenia. Spłonął cały przód samochodu. Zdarzenie spowodowało ogromne korki w tamtym rejonie.
Foto: Małopolska Alarmowo
Brak komentarzy