Jak już wielokrotnie pisaliśmy na przełomie 2018 i 2019 roku trwała budowa strefy ekonomicznej w Andrychowie. Realizacja inwestycji, która swoim początkiem sięga 2013 roku, była już prawie na finiszu, ale pojawiły się niemałe problemy…
Po kilku miesiącach prac budowlanych, firma TOMBET Tomasz Gwóźdź wraz z partnerami konsorcjum częściowo zakończyła budowę. Wykonano między innymi drogi dojazdowe i doprowadzono media. I cóż z tego, kiedy wybudowany mur oporowy zaczął pękać a droga i chodnik się zapadły.
Z tego powodu na sesji Rady Miejskiej w czerwcu 2019 roku wybuchła wielka awantura, ale koniec końców radni zgodzili się na przekazanie 400 tys. zł na naprawę awarii. Później gmina uzyskała pozwolenie na użytkowanie tej części strefy, gdzie nie było problemów terenowych i sprzedała kilka działek m.in. firmie CMC z Andrychowa, firmie Kasprzak z Krakowa czy firmie Techplast z Andrychowa.
Problem jednak pozostał, gdyż od półtora roku żadne prace naprawcze na strefie nie zostały wykonane. Radny opozycyjny Krzysztof Kubień uważa sprawa ta nadaje się do sprawdzenia przez Prokuraturę i Centralne Biuro Śledcze.
Co ciekawe, w przyszłorocznym budżecie na strefę ekonomiczną przeznaczono kolejne 5 mln zł.
Dodajmy, że dotychczasowy koszt robót budowlanych wraz z dokumentacją projektową wynosi prawie 13 mln zł, z czego większość pozyskano z dotacji z Unii Europejskiej. Gmina ma czas do końca tego roku na rozwiązanie problemu, ponieważ to właśnie do końca 2020 roku trzeba rozliczyć dotację, chyba że poproszono o przedłużenie terminu.
Przypomnijmy, gmina kupiła działki pod przyszłą strefę w 2014 roku. Tereny kupiono od Andorii Mot w zamian za rozliczenie zaległości podatkowych od Andorii (3 mln zł) oraz z kasy gminy (5 mln). W sumie więc tereny kosztowały ponad 8 mln zł.
FeelFree, 24.11.2020 23:34
@Turboplazmotron. Jeśli posiadają zdolność do krytycznej autorefleksji w tym zakresie to mogą czuć się oszukane. Może wyciągną wnioski i będą o nich pamiętać przy okazji najbliższych wyborów. Ale też może tak być, że aby nie doznawać uciążliwości wynikającej ze świadomości tego, że dały się oszukać udają przed sobą samymi, że nic nie stało. Albo przestali zwracać uwagę jak głosują te osoby, aby sobie oszczędzić powtarzających się co sesję RM negatywnie nacechowanych emocji. Albo nie pamiętają już na kogo głosowali, bo to mało ważne przecież, albo raczej nie chcę tego pamiętać... To takie trzy możliwe wersje z brzegu, można sobie wybrać lub dopisać swoją.
Turboplazmotron, 24.11.2020 21:25
@FeelFree. Ciekawe jak teraz się czują osoby które wybrały Radną Magierę i Radnego Rzadka, którzy jak głosują każdy widzi?
Turboplazmotron, 24.11.2020 21:25
@FeelFree. Ciekawe jak teraz się czują osoby które wybrały Radną Magierę i Radnego Rzadka, którzy jak głosują każdy widzi?
FeelFree, 24.11.2020 17:40
@Turboplazmotron. Zacny rycerzu Ziemi Andrychowskiej, witam Cię. Odpowiedź na pytanie pierwsze: bo tak chce burmistrz Tomasz Żak wybrany przez mieszkańców gminy Andrychów. W związku z tym wybrani również przez nas radni zagłosują w naszym imieniu i nadal będziemy dopłacać do tej tzw. inwestycji z naszych wspólnych pieniędzy. Odpowiedź na pytanie drugie: ponieważ wystarczająca ilość mieszkańców nabiera się na te obietnice i do uzyskania głosów na Pana Tomasza Żaka nie są wymagane z jego strony inne zbędne działania. Przecież burmistrz w przypływie szczerości po zachorowaniu publicznie wygłosił już swoje motto życiowe: Jak sami o siebie nie zadbamy to nikt za nas tego nie zrobi!!! Wydaje się to układać się to w logiczną całość. Pytanie raczej brzmi z jakiego powodu tak wielu nas poprzestaje na życiu kłamstwami? Ale to już materiał na książkę, nie na post; niejedna już odpowiadająca wyczerpująco na to pytanie powstała.
Turboplazmotron, 24.11.2020 15:53
Nasuwa się pytanie dlaczego koszty fuszerki mamy ponieść My mieszkańcy a nie "niesolidna firma, która popełnia błędy"? Dlaczego inwestycje bezpośrednio potrzebne mieszkańcom realizuje się tylko w roku wyborczym? Olszyny,Starowiejska,mieszkania na Batorego poczekają do 2023(rok wyborów rokiem cudów o ile zadłużenie na to pozwoli)
Zakolog, 24.11.2020 13:17
Za każdym razem, kiedy mam możliwość zapoznać się z komunikatem naszego Burmistrza, nieodmiennie rodzi się we mnie wewnętrzny dylemat, który można opisać pytaniem: Czy na słynnym Wydziale Ściemy Stosowanej im. Donalda Tuska, nasz Tomek był wykładowcą, a jego studentem nasz premier Mateusz, czy też było dokładnie na odwrót? Tak czy tak, obaj Panowie swoje umiejętności prezentują znakomicie. Komentator Turboplazmotoron przypominał mi jeden z moich komentarzy w tej sprawie. Powtórzę go i trochę rozwinę. Jeśli pan Wasztyl, przed oddaniem terenu pod inwestycję, miał jego geomorfologiczną ekspertyzę, to możemy jako Gmina pozwać podmiot ją wydający, ale jeśli nie miał, to wywalenie tego nieudacznika z zajmowanego stanowiska powinno być pierwszy krokiem z wielu następnych. Prawdopodobnie, przy dzisiejszej technologii, da się w jakimś stopniu ustabilizować ten obszar, ale na pierwszy rzut oka 10 milionów, to jest niezbędne minimum. I teraz, kochane Tłuczki, który z Was podniesie łapkę i podpisze się pod taką decyzją?
polen2003, 24.11.2020 11:32
Jednak halucynacje T.Ż. M.W. powoli wychodzą na światło dzienne. Oj Panowie Panowie plany wielkie, ale wasze główki puste!!!
Turboplazmotron, 24.11.2020 11:25
Jednak wiceburmistrzu Mirosławie okazało się że nie są to są tylko insynuacje i szukanie sensacji. Może opiszecie co jest nie tak z umową na wykonanie prac? 16 stycznia minie dwa lata od wykrycia nieprawidłowości.
Turboplazmotron, 24.11.2020 11:18
https://www.mamnewsa.pl/polityka/awantura-na-sesji-o-strefe-czy-gmina-straci-dotacje-unijna