reklama
reklama

Zakręt grozy. Kierowcy regularnie kasują barierki

Na sygnale, Wiadomości, 14.03.2022 18:10, eł

Mieszkańcy apelują o zamontowanie progów zwalniających.

Zakręt grozy. Kierowcy regularnie kasują barierki

Do mrożących krew w żyłach sytuacji regularnie dochodzi na ulicy Racławickiej w Sułkowicach. To ruchliwa droga, przecinająca całą miejscowość od granicy z Andrychowem, długa i miejscami dość kręta. Jeden z zakrętów przysparza mieszkańcom sporo problemów. Już sporo samochodów wypadło z niego i wylądowało na barierkach wzdłuż chodnika, a także na ogrodzeniu lub furtce najbliższej posesji.

Feralny zakręt znajduje się na odcinku ulicy Racławickiej pomiędzy osiedlem Leśniczówka a Hulakówką. Jak twierdzi jeden z naszych czytelników, w ciągu niespełna roku aż sześć samochodów jadących w kierunku Rzyk wypadło tam z drogi. A w ostatni piątek (11 marca) po raz kolejny doszło do takiej sytuacji. Skasowanych przez auta barierek nie zastąpiono nowymi, toteż brakuje ich już na odcinku 14 metrów.

- Mieszkam właśnie przy tym zakręcie. Nasz płot jest dosłownie zmasakrowany. Ale chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo pieszych. Tą ulicą chodzi mnóstwo osób, między innymi dzieci zmierzające do szkoły lub z niej wracające, a policja stoi tu raz na dwa lata. Na tej drodze na pewno w końcu ktoś zginie. Czy musi do tego dojść, żeby urzędnicy zrobili sobie przerwę od wypłacania premii i wysłuchali licznych apeli mieszkańców? - mówi nasz czytelnik z Sułkowic.

Jak twierdzi, jedynym rozwiązaniem sytuacji byłoby zamontowanie przed zakrętem progów zwalniających. Zresztą nie tylko tam, lecz również przy znajdujących się niedaleko Delikatesach Centrum, gdzie kierowcy lubią zbyt mocno dociskać pedał gazu. - Co chwila widzę samochody jadące z prędkością w okolicach 90 kilometrów na godzinę lub słyszę jak obijają się o krawężniki. Strach tu mieszkać i wychodzić z domu. Progi zwalniające są tu koniecznością – podkreśla mężczyzna.

Na ilustrujących artykuł zdjęciach widać przewrócone barierki oraz miejsca, z których je już usunięto, a także inne zniszczenia, do których doprowadziły nagminnie wypadające z drogi auta.





Foto: nadesłane


reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Rysiek, 14.03.2022 21:43

Wejdź na to https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.html , to link do krajowej mapy zagrożeń bezpieczeństwa , wchodzisz na tą drogę w Sułkowicach i zgłaszasz przekraczanie prędkości na danym odcinku . Policja musi zweryfikować to zgłoszenie w kilka dni czyli przynajmniej wysłac tam drogówkę . Zgłoszenie jest anonimowe , można takie zgłoszenia składać jedno na dzień , można zrobić akcję z innymi mieszkańcami aby było więcej zgłoszeń i wtedy patrole drogówki będa tam musiały być częściej . Znajomy mówił mi że w ten sposób wymusili działanie policji na odcinku drogi koło niego we wsi .

awi70, 14.03.2022 21:10

A w kierunku Rzyk od Sułkowic dalej brak chodnika!!!!