Można wybrać się na wycieczkę rowerową większą grupą, ale nie w taki sposób!

Zapewne niejednemu z naszych czytelników zdarzyło się napotkać na drodze kolumnę rowerzystów, którzy – zamiast jechać jeden za drugim, pedałowali zwartą grupą, zajmując całą szerokość jednego pasa jezdni i skutecznie uniemożliwiającym kierowcom wykonanie manewru wyprzedzania.

W ostatnią niedzielę sami zaobserwowaliśmy taką sytuację, jadąc z Andrychowa do Głębowic. Po drodze minęła nas spora grupa rowerzystów, za którą smętnie wlókł się sznur samochodów. Droga była kręta, ruch na niej panował spory, więc kierowcy nie mogli wyprzedzić cyklistów. Na ich twarzach malowały się przeróżne emocje – od desperacji po żądzę mordu.

Identyczną sytuację sfilmował nasz czytelnik, który wracając wczoraj z pracy w Wieprzu, na sporą część trasy utknął za kolumną rowerzystów. Cykliści, nic sobie nie robiąc z innych użytkowników ruchu, jechali połową szerokości jezdni. - Wyprzedzenie ich w sposób bezpieczny graniczyło z cudem – mówi pan Piotr, zastanawiając się, czy rowerzyści mieli prawo jechać w ten sposób.

Zobaczcie nagranie:

Zapytaliśmy o to nadkomisarza Grzegorza Żmudkę, naczelnika wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu oraz komendanta Straży Miejskiej w Andrychowie Krzysztofa Tokarza, prezentując im nagrania wykonane przez naszego czytelnika.

- Według mnie, jadący jednośladami obok swoich kolegów popełnili wykroczenie polegające na utrudnianiu ruchu drogowego. Rowerzysta ma obowiązek jazdy przy prawej krawędzi jezdni. Może jechać obok drugiego rowerzysty, jeżeli nie utrudnia to poruszania się pozostałym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego – twierdzi nadkomisarz Grzegorz Żmudka, cytując odpowiednie przepisy.

Podobnie wypowiada się Krzysztof Tokarz. Jak podkreśla, zgodnie z art. 32 Prawa o ruchu drogowym zorganizowana kolumna rowerów może poruszać się po drodze publicznej wyłącznie, gdy liczba jednośladów nie przekracza 15. Jazda w takiej grupie nie zwalnia jednak cyklistów od przestrzegania obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Natomiast zgodnie z art. 33 ust. 3a Prawa o ruchu drogowym, wyjątkowo dopuszcza się jazdę po jezdni rowerzystów parami, obok siebie, ale tylko w sytuacji, gdy nie stanowi to utrudnienia dla innych kierujących ani nie powoduje zagrożenia na drodze.

- Analizując materiał wideo należy stwierdzić, że kolumna rowerzystów nie przekraczała 15 i mogła się poruszać w zwartym szyku po drodze publicznej, jednak - w mojej opinii - biorąc pod uwagę szerokość drogi oraz infrastrukturę techniczną, taki sposób prowadzenia kolumny wyczerpał znamiona wykroczenia pod kątem utrudnienia poruszania się innym uczestnikom ruchu, w tym wypadku kierującym pojazdami mechanicznymi. Za powyższe naruszenie grozi kara 200 zł, zgodnie z art. 90 Kodeksu wykroczeń – uważa Krzysztof Tokarz.