reklama
reklama

Piesi muszą nadkładać po kilka kilometrów lub narażać własne życie

Gospodarka, Wiadomości, 19.08.2022 10:30, eł

Kładka jest zamknięta i przeznaczona do rozbiórki. A nowej ciągle nie ma.

Piesi muszą nadkładać po kilka kilometrów lub narażać własne życie

Brzegi potoku Kleczanka w Kleczy Górnej łączył niegdyś most. Pozostały po nim już tylko sypiące się kamienne przypory, na których wsparto tymczasową kładkę dla pieszych. Jesienią ubiegłego roku nadzór budowlany nakazał jej rozbiórkę, ze względu na jej zły stan techniczny. Od tej pory mieszkańcy apelują o budowę nowej.

Niebawem minie rok od czasu, gdy Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Wadowicach wydał nakaz rozbiórki kładki nad Kleczanką w Kleczy Górnej. Przeprawa jednak pozostała, aczkolwiek zagrodzono wejście na nią. - Od tamtego czasu mieszkańcy nie mają przejścia do stacji kolejowej, ośrodka zdrowia i szkoły. Gmina proponuje alternatywną trasę, ale wymaga ona nadłożenia około trzech kilometrów, w dodatku wzdłuż ruchliwej drogi głównej, która nie ma chodnika dla pieszych. Dlatego niektórzy nadal przechodzą przez zamkniętą kładkę, a inni dołem, wprost przez rzekę, po wystających z nurtu kamieniach, które sami ułożyli – relacjonuje pani Agnieszka z Kleczy Górnej.

Kobieta twierdzi, że pomimo interwencji mieszkańców w Urzędzie Miejskim w Wadowicach, problemem nikt się nie interesuje. - Dostaliśmy jedynie informację, że emeryci mogą liczyć na transport do ośrodka, jeśli zgłoszą takie zapotrzebowanie. Niestety inni mieszkańcy, na przykład matki z dziećmi, nie mogą na to liczyć. Budowa nowego mostu jest w planach, ale nie potrafiono nam odpowiedzieć na pytanie, kiedy ma ona nastąpić – podkreśla pani Agnieszka.

Małgorzata Targosz-Storch, kierowniczka Wydziału Promocji w wadowickim magistracie wyjaśnia, że gdy w październiku ubiegłego roku PINB wydał nakaz rozbiórki kładki w Kleczy Górnej, gmina Wadowice od razu wszczęła procedurę przetargową, by wyłonić wykonawcę projektu nowej przeprawy. - Umowa z wykonawcą została podpisana w lutym 2022 roku. Obejmuje ona wykonanie projektu technicznego nowej kładki wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę oraz pozwoleniem na rozbiórkę starej. Czas realizacji wynosi 390 dni. Tak więc budowa nowej kładki jest planowana w przyszłym roku, 2023 – informuje Małgorzata Targosz-Storch.




Foto: nadesłane

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy