Mnóstwo strachu najadła się kobieta, która dzisiaj (30 sierpnia) wczesnym popołudniem wybrała się z dziećmi do pawilonu handlowego przy ulicy Mickiewicza w Suchej Beskidzkiej. W ferworze zakupów nie zauważyła, że jej pociechy (szesnastoletnia córka i dwuletni synek) wyszły ze sklepu. Gdy sama ich nie znalazła, w panice zaalarmowała policję.
Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia zawiadomili o sytuacji pracowników Straży Ochrony Kolei oraz strażników miejskich. Akcja poszukiwawcza wszczęta siłami tak licznych służb szybko przyniosła efekty. W kilka minut po jej rozpoczęciu dzieci zostały odnalezione i przekazane pod opiekę roztrzęsionej matki. Jak się okazało, weszły po prostu do innej placówki handlowej...
foto: FB / Małopolska Alarmowo
slawek.n, 31.08.2023 10:27
Z tej suchej to tylko kartoteka policyjna dociera, przez co na mamnewsa wydaje się, że to obraz patologii. Może przestaniecie udawać, że jesteście na bieżąco również w kwestii tego co tam się dzieje?