Liczba mieszkańców Suchej Beskidzkiej systematycznie spada. Rodzicom z urokliwego miasteczka nad Skawą urodziło się w ubiegłym roku 68 osesków. Wśród nich jest sześciu Filipów, o połowę mniej Jakubów i Michałów, trzy Julie, po dwie Zosie, Zuzie oraz Blanki i również po dwóch Tymonów, Marcelów oraz Kacprów.
Z tych 68 najmłodszych mieszkańców Suchej Beskidzkiej 37 jest płci męskiej, a 31 – żeńskiej. Dla porównania, w 2020 roku na świat przyszło 69 dzieci, w tym 35 dziewczynek i 34 chłopców.
W minionym roku zmarło 105 osób zameldowanych w Suchej Beskidzkiej (39 kobiet i 66 mężczyzn). To mniej niż w roku wcześniejszym, kiedy śmierć zabrała 133 mieszkańców miasta. Było w tym gronie 68 pań i 65 panów.
Łączna liczba ludności na koniec 2021 roku wyniosła 9076 (w tym 316 osób zameldowanych w Suchej czasowo). 12 miesięcy wcześniej w mieście mieszkało 9163 ludzi. Z tej liczby 317 osób miało meldunek czasowy. Populacja Suchej Beskidzkiej systematycznie od lat maleje. Był czas, że miasteczko miało prawie 10 tys. mieszkańców.
Foto: Edyta Łepkowska
Brak komentarzy