Wojewoda rzuca kłody pod nogi przedsiębiorcom?

Przedsiębiorca z Wadowic ma w użytkowaniu wieczystym działkę będącą własnością Skarbu Państwa, na której prowadzi niewielki sklep. Niedawno dowiedział się, że roczna opłata, którą ponosi za korzystanie z tego gruntu, drastycznie wzrośnie. Mężczyzna chciałby wykupić nieruchomość na własność, ale napotkał na mur nie do przebicia…

Jak twierdzi pan Wojciech z Wadowic, wojewoda małopolski rzuca mu pod nogi kłody, które mogą go zmusić do zamknięcia działalności gospodarczej. – Ze Starostwa Powiatowego w Wadowicach otrzymałem pismo, z którego wynika, że stawka opłaty rocznej, jaką ponoszę z tytułu użytkowania wieczystego działki, za trzy lata będzie wynosiła 700 procent obecnej! Teraz jest to 500 złotych, w przyszłym roku wzrośnie ona do tysiąca złotych, w następnym do 2,5 tysięcy, a w 2025 roku osiągnie 3,5 tysiąca złotych! Ja rozumiem, że wszystko drożeje, ale w takiej sytuacji wolałbym nabyć tę działkę na własność. Kosztuje to dwudziestokrotność opłaty rocznej, czyli w moim przypadku jest to obecnie 10 tysięcy złotych. Niestety, wojewoda małopolski nie wydaje zgody na wykup. Czeka, żeby dostać dużo więcej za kilka lat… – z goryczą relacjonuje pan Wojciech. Jak dodaje, w podobnej sytuacji jest wielu innych przedsiębiorców.

Dr Joanna Paździo, rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego wyjaśnia, że opłaty roczne za użytkowanie wieczyste to rodzaj ekwiwalentu za korzystanie z gruntów Skarbu Państwa. Są one ustalane jako określony procent wartości nieruchomości. Jeżeli ona wzrasta, zgodnie z przepisami opłaty są aktualizowane, aczkolwiek nie częściej niż raz na 3 lata. Z art. 77 ust. 2a ustawy o gospodarce nieruchomościami wynika, że w przypadku, gdy wysokość opłaty rocznej po korekcie jest kilkukrotnie wyższa od dotychczasowej, użytkownik wieczysty w kolejnym roku uiści stawkę tylko dwa razy wyższą od tej, którą płacił do tej pory. Pozostałą kwotę rozkłada się na dwie równe części, które powiększają opłatę roczną w następnych dwóch latach. W efekcie dopiero w trzecim roku wysokość stawki osiąga poziom wynikający z tej aktualizacji.

- Przepisy nie zawierają przyrzeczenia czy obowiązku sprzedaży nieruchomości na rzecz użytkownika wieczystego. Jej sprzedaż jest dobrowolna i powinna być każdorazowo rozważona pod względem zgodności z zasadami prawidłowej gospodarki. Dlatego wnioski od użytkowników wieczystych, którzy chcą wykupić użytkowane nieruchomości, są rozpatrywane z dużą ostrożnością, a dokonanie takiej transakcji jest poprzedzone dogłębną analizą stanu faktycznego i prawnego danej sprawy, przede wszystkim w kontekście zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa – podkreśla dr Joanna Paździo.

Jak zapewnia, każdy wniosek jest analizowany indywidualnie, z uwzględnieniem lokalnych uwarunkowań i potrzeb regionu, sytuacji ekonomicznej użytkownika wieczystego oraz różnych innych okoliczności. Chodzi tu na przykład o to, czy grunt jest wykorzystywany zgodnie z celem określonym w umowie, a także o to, ile lat pozostało do upływu okresu, na jaki została ona zawarta. Nie bez znaczenia jest suma rocznych opłat poniesionych dotychczas przez użytkownika – czy przekraczają one wartość gruntu, czy też nie… Brany pod uwagę jest również potencjał inwestycyjny działki na potrzeby realizacji celów publicznych lub budownictwa mieszkaniowego, przy założeniu, że umowa użytkowania wieczystego wygaśnie po upływie okresu, na jaki została zawarta.