Minął już rok od czasu, gdy z mieszkania komunalnego w bloku przy ulicy Starowiejskiej w Andrychowie eksmitowano lokatora, który miał ogromne zaległości czynszowe, a przy tym żadnej chęci, by spłacić długi. Lokum po nim do dziś stoi puste, co oburza wiele osób. – Jest długa lista oczekujących na mieszkania, dlaczego zatem nie zostało ono nikomu przyznane? – dziwią się mieszkańcy.
Były lokator mieszkania nr 14 w jednym z bloków przy ulicy Starowiejskiej niespecjalnie dbał o powierzone mu cztery kąty (delikatnie to ujmując). Pozostawił lokum w stanie wręcz tragicznym. Aby nadawało się do ponownego zamieszkania, potrzebuje ono gruntownego remontu, łącznie z wymianą wszystkich instalacji, podłóg, stolarki okiennej i drzwiowej.
– Mieszkanie wygląda okropnie, ale czy naprawdę nie znalazłby się nikt z listy osób oczekujących na komunalne lokum, kto na przykład za zwolnienie z połowy czynszu sam by je sobie wyremontował? Lepiej, żeby stało puste? Nie wierzę, że nie ma nikogo, kto nie zgodziłby się na remont mieszkania za zniżkę czynszu – mówi jedna z mieszkanek tego samego bloku.
Lokum znajduje się na parterze i ma niespełna 39 m kw. powierzchni. – Byłoby idealne dla dwóch osób czy choćby jednej. Nawet jeśli ktoś nie ma pieniędzy na remont, to przecież z pewnością rodzina by mu pomogła – dodaje kobieta.
Grzegorz Góra, dyrektor Zespołu Obsługi Mienia Komunalnego w Andrychowie zapewnia jednak, że wśród oczekujących na przydział mieszkania komunalnego nie znalazł się nikt, kogo byłoby stać na doprowadzenie tego lokum do stanu używalności.
– To osoby, które mogłyby sobie pozwolić najwyżej na odmalowanie ścian czy inne kosmetyczne poprawki, co w tym przypadku nie wystarczy. Stan tego mieszkania jest katastrofalny. Myśmy tam dwa razy przeprowadzali we własnym zakresie swego rodzaju dezynfekcję, bo odór był tak odstręczający, że nie dało się wejść do środka – wyjaśnia Grzegorz Góra. – Niestety, często mieszania komunalne wracają do nas w podobnym stanie. Co więcej, nierzadko po ich najemcach zostaje dług, którego nie ma możliwości wyegzekwować.
Jak twierdzi, gmina nie ma razie pieniędzy na remont tego mieszkania. - Jeżeli mieszkańcy wiedzą o jakichś osobach, które byłyby w stanie zrobić to we własnym zakresie, a są na liście zatwierdzonych do przydziału, proszę ich do nas podsyłać – dodaje dyrektor ZOMK.
oryginalnynick, 15.08.2023 20:13
Kto dziś potrzebuje mieszkania socjalnego są to rodzinny które nie pracują potrafią omijać przepisy ustawy mają w jednym palcu dlatego stali bywalcy opieki społecznej i kuchni Alberta na 1 Maja. Poco mają pracować jak co dziennie mają ciepłe bardzo dobre jedzonko osoby które myślą że robią coś dobrego tak naprawdę robią im krzywdę bo oni nie są zmotywowani żeby się siebie i bliskich zatroszczyć jak mają michę podaną co dzień mieszkanie socjalne powinno być dla rodzin które straciły własne mieszkanie z przyczyny losowych lub tragedii niestety miasto popiera tylko tych stałych bywalców MOPS
Zibi33, 15.08.2023 07:40
zamiast wytępić patologię to się ją wspiera zresztą w całej chorej Europie
Polityk, 14.08.2023 22:14
Dokładnie po co budują te niby bloki niskie Socjialne w Andrychowie, napewno nie dla osób zapracowanych i myślących i takie też osoby nie dostaną z resztą nawet by nie chcieli brać i chcieć iść mieszkać z chorymi um...............owo
Koniczynka, 14.08.2023 20:02
Zlikwidować wszystkie mieszkania komunalne. Do roboty pasożyty. Roboty w Andrychowie nie brakuje. Robić wziąść kredyt i kupić mieszkanie. A nie na garnuszku, bo państwo im musi dać bo robić się nie chce.