O sytuacji Oliwiera chorego na SMA informowaliśmy wielokrotnie. Mały Oliwier jest w coraz cięższym stanie. Każdy pobyt w szpitalu to dla dziecka z SMA śmiertelne niebezpieczeństwo. Za nim pierwsza infekcja, która zakończyła się ogromnymi problemami z oddychaniem. Przez problemy z przełykaniem i odkrztuszaniem lekarze musieli założyć sondę, by uniknąć najgorszego.
Dlatego też bardzo szybko uaktywniła się tzw. Armia Oliwiera - osoby w niej zrzeszone to wolontariusze, którzy poświęcają swój czas i pieniądze na organizowanie koncertów, zbiórek, licytacji. Na ich czele stoi Ludmiła Dudek Wieczorek, która wraz z kilkudziesięcioma osobami walczy każdego dnia o jak największą ilość pieniędzy dla chorego Oliwiera.
A na zakup leku potrzebują jeszcze 9 milionów złotych. Co prawda rząd zdecydował, że od września tego roku kosztowny lek na SMA w końcu będzie refundowany, ale niestety granicę wieku określono na 6 miesiąc. Oliwier ma 8 miesięcy, więc na refundację nie będzie mógł liczyć.
Pieniądze na lek nadal są więc zbierane, a czasu jest coraz mniej, ponieważ lek można podać tylko dziecku, które waży nie więcej niż 13,65 kg.
Zobaczcie nasz materiał i rozmowę z Ludmiłą.
Wszystkich zainteresowanych pomocą Oliwierowi zapraszamy do:
Wolontariusze, osoby zainteresowane, firmy – kontakt FB https://www.facebook.com/ludmiladudekwieczorek
SiePomaga: https://www.siepomaga.pl/oliwier-sma
Brak komentarzy