Dwuipółroczny Bartuś Bałys z Bachowic od piątego miesiąca życia nosi aparat słuchowy, bowiem ma tylko jedno zdrowe, prawidłowo wykształcone uszko. W drugim kanał słuchowy jest zrośnięty, a małżowina uszna nierozwinięta. To powoduje u chłopca głęboki niedosłuch.
Rodzice malca, Urszula i Kamil Bałysowie długo szukali dla synka pomocy w Polsce, aż w końcu dotarło do nich, że tutaj jej nie uzyskają. Dopiero na jednej z facebookowych grup dowiedzieli się, gdzie mogą ją znaleźć. - Jedyny zespół otolaryngologów i chirurgów plastycznych wykonujący takie operacje jest w USA, gdzie doktor Tahiri pomaga dzieciom z całego świata odzyskać słuch. Koszt takiej operacji, niestety, mocno przerasta nasze możliwości finansowe, ponieważ waha się w granicach 150 000 dolarów... – podkreśla mama chłopczyka Urszula Bałys, dobrze znana w Andrychowie jako nauczycielka języka angielskiego w Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie.
Wiele innych osób pogodziłoby się z losem, wiedząc, że nie będzie w stanie uzbierać takiej kwoty, jednak rodzice Bartusia uznali, iż nie mogą się poddać. - Nasz synek jest bardzo radosnym i ciekawym świata chłopcem. Pragniemy dla niego wszystkiego, co najlepsze. Naszym największym marzeniem jest otwarcie mu drogi do świata dźwięków, toteż musimy zrobić wszystko, aby pomóc mu słyszeć i umożliwić normalne funkcjonowanie. Dlatego rozpoczęliśmy zbiórkę pieniędzy na operacje otwarcia kanału słuchowego oraz rekonstrukcji małżowiny usznej – wyznaje pani Urszula. - Wiem, że jest bardzo dużo dzieci bardziej potrzebujących, walczących ze śmiertelnymi chorobami, ale bardzo proszę o poświecenie czasu również mojemu Bartkowi. Marzę o tym, aby poszedł do szkoły z dwoma uszkami. Tylko tyle i aż tyle.
Zbiórka na operacje dla Bartusia odbywa się tutaj.
Brak komentarzy